Na łamach "Royal Society Open Science" opisano wyniki badań polegających na pomiarach i porównaniu czaszek współczesnych kotów domowych i dwóch dziko żyjących przodków - żbika afrykańskiego oraz żbika europejskiego.
Naukowcy z Austrii i Wielkiej Brytanii odkryli, że u udomowionych kotów znacznie zmniejszył się rozmiar czaszki i - co za tym idzie - również rozmiar mózgu.
Badacze zauważają, że nie musi mieć to związku z poziomem inteligencji u tych czworonogów. Podkreślają jednak, że to, jak traktujemy koty, znacząco wpłynęło na rozwój ich ważnego organu.
Poza tym, za sprawą udomowienia, koty oczywiście inaczej się zachowują. Specjaliści spostrzegają, że mogło to spowodować "zmniejszenie migracji i proliferacji komórek grzebienia nerwowego, prowadząc do zmniejszenia pobudliwości i strachu".
Dzikie gatunki zagrożone?
Eksperci zwracają uwagę na to, że już wcześniej mówiono o wpływie udomowienia na ewolucję u innych gatunków zwierząt. Chodzi m.in. o psy, owce czy króliki.
To wszystko sprawia, że pojawiają się obawy dotyczące dzikich gatunków, które są "zagrożone poprzez krzyżowanie ich ze zwierzętami domowymi".