W czwartek odbyły się pierwsze obchody Międzynarodowego Dnia Braterstwa Ludzkiego. Ze względu na panującą pandemię COVID-19 uroczystość odbyła się wirtualnie.
Ustanowienie tego dnia to owoc spotkania wielkiego imama kairskiego uniwersytetu Al-Azhara al-Tajeba z papieżem Franciszkiem. Podczas ważnej podróży głowy Stolicy Apostolskiej do Abu Zabi podpisano "Dokument o ludzkim braterstwie dla pokoju światowego i współistnienia”.
Czytaj także: "Rzeźnik z Polski" wyjawił, co robił ze studentką. Nowe fakty ws. Pawła z Hull
Nie możemy umywać rąk poprzez dystans, brak troski i zainteresowania. Albo jesteśmy braćmi, albo wszystko runie - stwierdził w czwartek papież Franciszek, którego cytuje PAP.
Franciszek nadmienił, że to "wyzwanie naszych czasów". - Albo jesteśmy braćmi, albo unicestwimy się nawzajem - nadmienił, cytowany przez Vatican News.
Papież podkreślał też, że "nie ma czasu na obojętność". Ludzkość zmaga się z coraz to nowymi problemami, dochodzi do konfliktów, ale koniec końców, mówił papież, "jesteśmy braćmi".
Jesteśmy braćmi, pochodzącymi od tego samego Ojca; z różnymi kulturami, tradycjami, ale wszyscy jesteśmy braćmi - mówił papież Franciszek.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.