Rowerzysta dopuścił się bardzo nierozsądnego zachowania, ryzykując nawet własnym życiem. 15 lutego młody mężczyzna wybrał się w trasę drogą ekspresową, między węzłami Lublin Felin i Lublin Tatary. Wydarzenie nagrały kamery monitoringu.
Czytaj także: Tajemnicza śmierć rowerzysty na Pradze. Szukają świadków
Jechał na rowerze drogą ekspresową
Młody mężczyzna jechał rowerem po pasie awaryjnym i pasie zjazdowym, a jakby tego było mało – na uszach miał słuchawki. Po zatrzymaniu się na pasie zjazdowym nie opuścił drogi ekspresowej i ruszył dalej – poinformowało GDDKiA
Takie zachowanie jest bardzo niebezpieczne dla samego rowerzysty. Wolno jadący rower może zaskoczyć kierowcę szybko jadącego samochodu. W dodatku, podmuch wiatru spowodowany pędzącym autem może zmieść rower z jezdni.
Poruszanie się drogami ekspresowymi i autostradami na rowerze jest niedozwolone. Zakaz obejmuje także pobocze i pas awaryjny. Za takie wykroczenie grozi mandat w wysokości 250 zł.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.