Postanowienie sądu w Nanded wydano dwa lata po tym, jak mężczyzna wystąpił o rozwód z kobietą, ze względu na jej "okrucieństwo”. Byli partnerzy mają już siedmioletniego syna, który jest pod opieką matki. Adwokat męża powiedział, że zakwestionują wyrok przed Sądem Najwyższym w Bombaju. Argumentuje, że stanowi on naruszenie podstawowych praw człowieka.
Wyrok ten jest sprzeczny z dobrze utrwalonymi zasadami prawa, ponieważ ustalono, że nikt nie może być zmuszany do współżycia, bezpośrednio lub pośrednio. Jeśli mąż zmusza swoją żonę do zrobienia tego wbrew jej woli, to jest to przestępstwo… Poza tym Sąd Najwyższy orzekł, że nawet w sprawach karnych nie można pobrać próbki krwi od oskarżonego bez jego zgody - prawnik powiedział ThePrint.
Potrzebuje nasienia od byłego męża, bo nie ma czasu na nowy związek
Kobieta powiedziała, że chce kolejnego dziecka, a jej syn może potrzebować "towarzystwa i wsparcia rodzeństwa”. Starała się albo o przywrócenie jej małżeństwa, albo o zgodę na przeprowadzenie zapłodnienia pozaustrojowego. Dodała, że nie chce ponownie wyjść za mąż i to właśnie zmotywowało ją do zwrócenia się do sądu.
Sąd uznał, że przywrócenie praw małżeńskich nie może zostać narzucone żadnemu małżonkowi. Poparł jednak prośbę kobiety o urodzenie dziecka poprzez zapłodnienie in vitro. Jednocześnie stwierdził, że jeśli mąż odmówi bez wystarczającej przyczyny, może to pociągnąć za sobą konsekwencje prawne.
Prawo do reprodukcji jest bardzo zawiłe i wynika z podstawowego prawa kobiety. Niepozwalanie płodnej kobiecie na prokreację jest jak zmuszanie jej do sterylizacji. Ograniczanie prawa do reprodukcji może mieć niszczące skutki demograficzne - orzekł sąd.
Sędzina powołała się m.in. na Międzynarodową Konferencję Narodów Zjednoczonych w sprawie populacji i rozwoju w 1994 r. Stwierdzono tam, że "kluczowym aspektem osobistej autonomii są prawa reprodukcyjne”. Zacytowała również orzeczenie SN Stanów Zjednoczonych, które uznało małżeństwo i prokreację za "fundamentalne dla istnienia i przetrwania rasy”.
Czy mężczyźni też mają prawa reprodukcyjne?
Sędzina stwierdziła, że rolą mężczyzn może być „propagowanie odpowiedzialnego ojcostwa i równości płci poprzez wspieranie kobiet w wyborze planowania rodziny”. Powołała się na zagraniczne wyroki, w których sądy orzekły, że odmowa współżycia seksualnego bez dostatecznego powodu stanowi okrucieństwo.