Muzułmanka zaatakowana na ulicy Piotrkowskiej w Łodzi. Policja przedstawia swoją wersję

Na ul. Piotrkowskiej w Łodzi muzułmanka została zaatakowana przez grupę Polaków. Jeden z nich klepnął ją w pośladek i wykrzykiwał pod jej adresem rasistowskie obelgi. Według relacji pokrzywdzonej, policja odmówiła przyjęcia zgłoszenia. Funkcjonariusze przedstawiają jednak inną wersję wydarzeń.

Młody mężczyzna miał zaatakować muzułmankę w centrum Łodzi Młody mężczyzna miał zaatakować muzułmankę w centrum Łodzi
Źródło zdjęć: © Facebook

W piątek wieczorem muzułmanki w hidżabach wyszły na kolację i zostały zaatakowane w centrum miasta. Jedna z nich miała zostać klepnięta w pośladek i oblana piwem. Pod jej adresem posypały się także rasistowskie komentarze.

Policja miała nie przyjąć zgłoszenia od pokrzywdzonej. "Nigdy się z nami nie kontaktowała"

Według relacji zamieszczonej w mediach społecznościowych przez Ośrodek Monitorowania Zachowań Rasistowskich i Ksenofobicznych (OMZRiK), policja nie zareagowała na zgłoszenie z powodu bariery językowej. Funkcjonariusze twierdzą jednak, że zaatakowana kobieta z nimi nigdy się nie kontaktowała.

Z zapisów w policyjnych systemach dokumentujących interwencje wynika, że osoba pokrzywdzona 28 maja 2021 roku nie zgłaszała opisanej sytuacji na ulicy Piotrkowskiej – podkreślił w oświadczeniu przesłanym redakcji o2 kom. Marcin Fiedukowicz z łódzkiej policji.

Funkcjonariusze twierdzą, że na komendzie przy ulicy Sienkiewicza tuż przed godz. 1 w nocy pojawiło się dwóch cudzoziemców mówiących po angielsku. Mieli korzystać z pomocy swojej znajomej, która przez telefon tłumaczyła ich słowa. Mężczyźni próbowali opisać zdarzenie, jednak nie wskazali gdzie ani kiedy do niego doszło.

Poza informacją o naruszeniu nietykalności cielesnej (przestępstwo ścigane z oskarżenia prywatnego) policjant nie otrzymał żadnych informacji, jakie mogłyby świadczyć o tym, że zgłoszenie związane być może z przestępstwem o podłożu narodowościowym, etnicznym, rasowym lub wyznaniowym – dodał Fiedukowicz.

Zgłaszający sprawę mężczyźni mieli opuścić komisariat nie pozostawiając danych kontaktowych. Policja wciąż usiłuje dotrzeć do osoby pokrzywdzonej i ewentualnych świadków. Sprawdzane mają być także zapisy monitoringu.

Oczywiście z uwagi na poruszone wątpliwości kierownictwo Komendy Miejskiej Policji w Łodzi poleciło niezwłoczne wyjaśnienie tej sytuacji przez wydział kontroli – stwierdził w oświadczeniu kom. Marcin Fiedukowicz.

Policjanci nie znali angielskiego? "Kryterium doboru do służby nie jest znajomość języków"

Mundurowi odpierają także zarzuty dotyczące nieznajomości języka angielskiego. W oświadczeniu czytamy, że choć wielu policjantów porozumiewa się w innych językach niż polski, skomplikowane "słownictwo związane z problematyką karną wymaga wiedzy lingwistycznej przekraczającej poziom podstawowy". Policjanci twierdzą także, że na potrzeby prowadzonego postępowania przygotowawczego i toczących się spraw karnych ostatecznie zawsze powołuje się biegłego tłumacza.

Kryterium doboru do służby nie jest znajomość języków obcych – ocenił Fiedukowicz.

Obejrzyj także: Jazda na "czołówkę" i dachowanie. Przypadkowe i wstrząsające nagranie policji

Wybrane dla Ciebie
Wyniki Lotto 22.12.2025 – losowania Multi Multi, Ekstra Pensja, Ekstra Premia, Mini Lotto, Kaskada
Wyniki Lotto 22.12.2025 – losowania Multi Multi, Ekstra Pensja, Ekstra Premia, Mini Lotto, Kaskada
Niepewna przyszłość Neymara. Wszystko przez operację kolana
Niepewna przyszłość Neymara. Wszystko przez operację kolana
Osiem województw zagrożonych. IMGW ostrzega
Osiem województw zagrożonych. IMGW ostrzega
Mieli zagrać mecz w Australii. Z tego powodu musieli go odwołać
Mieli zagrać mecz w Australii. Z tego powodu musieli go odwołać
Puchar Świata. Norweg triumfuje w slalomie
Puchar Świata. Norweg triumfuje w slalomie
Znieważyli starszą kobietę w autobusie. Jej syn wziął sprawy w swoje ręce
Znieważyli starszą kobietę w autobusie. Jej syn wziął sprawy w swoje ręce
Zacznie się od stycznia. Studio Lotto wprowadza zmiany
Zacznie się od stycznia. Studio Lotto wprowadza zmiany
Dają świąteczny bonus. Tak w USA zachęcają do deportacji
Dają świąteczny bonus. Tak w USA zachęcają do deportacji
Putin w błędzie? Fałszywe raporty docierają na Kreml
Putin w błędzie? Fałszywe raporty docierają na Kreml
Kościół ma powód do wstydu . Papież mówi o księżach
Kościół ma powód do wstydu . Papież mówi o księżach
Barki uziemione w kanale. Zapadlisko usunęło wodę
Barki uziemione w kanale. Zapadlisko usunęło wodę
Dwa dni przed Wigilią. Poszedł do lasu i wrócił z pełnym koszem
Dwa dni przed Wigilią. Poszedł do lasu i wrócił z pełnym koszem