Mieszkańcy Otwocka i Karczewa od wtorku wieczorem nie mają dostępu do wody z powodu awarii wodociągowej. Woda jest niezdatna do spożycia i celów sanitarnych, co potwierdzono w środę rano. Do awarii doprowadziły problemy z 50-letnią magistralą zasilającą.
Prezydent Otwocka, Jarosław Margielski, wyjaśnił na łamach "Faktu", że podczas opróżniania magistrali doszło do rozszczelnienia, co spowodowało zanieczyszczenie wody osadami manganu i żelaza. Uspokoił, że nie ma mowy o skażeniu.
Obecnie trwają prace nad płukaniem filtrów i sieci. Sytuacja może potrwać jeszcze kilka dni. Badania sanepidu mają określić, kiedy woda będzie zdatna do mycia, a później do spożycia. Jak podaje włodarz Otwocka, w optymistycznym scenariuszu problem zakończy się w przyszłym tygodniu.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Zaapelował do mieszkańców, by byli cierpliwi i opierali się jedynie na oficjalnych komunikatach, które będą przekazywane do lokalnych mediów. Zapewnił, że prowadzone są wszelkie działania ułatwiające dostęp do wody. Na terenie miasta rozstawiono cysterny z wodą do mycia. Zorganizowano też punkt odbioru wody pitnej pod urzędem.
Woda jest dostępna z beczkowozów oraz w butelkach. Osobom niepełnosprawnym i starszym, które nie mogą się poruszać, jest dostarczana przez wolontariuszy i urzędników. Działa specjalny numer telefonu, pod którym mogą zgłaszać bieżące zapotrzebowanie.
Od pierwszych godzin tej akcji wszystkie służby zostały postawione na równe nogi. Naszą rolą jest jak najlepsze skomunikowanie tych wszystkich osób, które zaangażowały się w pomoc, żeby ta praca była w sposób planowy i żeby powodowała większą efektywność, a nie większą dezorganizację — czytamy w tabloidzie.
Mieszkańcy Otwocka bez wody. "Myjemy się w miskach"
Głos zabrali także mieszkańcy pozbawionych wody terenów. Reporterowi "Faktu" opowiedzieli, jak sobie radzą. Przyznali, że nie zostali pozostawienia bez pomocy, a władze skutecznie radzą sobie z problemem.
Otwocczanie nie wyobrażają sobie jednak, by musieli funkcjonować bez wody na dłuższą metę. Póki co nie mają innego wyjścia i korzystają z 29. punktów dystrybucji uruchomionych w różnych częściach miasta.
Nie jest łatwo, ale musimy to przetrwać. [...] Przychodzimy tu po wodę do mycia. Myjemy się w miskach, jak to było w latach 90. [...] Mamy nadzieję, że te problemy szybko się skończą — mówią.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.