Sprawdzamy pogodę dla Ciebie...
Mateusz Kaluga
Mateusz Kaluga | 
aktualizacja 

Myśliwi alarmują. Co się dzieje z sarnami? "Dawno nie było takiej sytuacji"

634

Myśliwi spod Tatr alarmują. W ostatnich miesiącach odnotowali znaczący spadek populacji sarny. Łowczy musieli wprowadzić ograniczenia, a nawet zakazy w polowaniu. Do spadku przyczyniają się drapieżniki, ale również ludzie.

Myśliwi alarmują. Co się dzieje z sarnami? "Dawno nie było takiej sytuacji"
Saren na Podhalu jest coraz mniej. (Pixabay)

Jak donosi "Gazeta Wyborcza", część myśliwych twierdzi, że do niepokojącego zjawiska mogły się przyczynić rysie. Zaprzecza temu Daniel Kusper z Nadleśnictwa w Nowym Targu. - Ryś w Polsce występuje w ilości około 200-250 sztuk. Tak mała liczba nie może mieć znaczącego wpływu na sarnę - tłumaczy.

Dawno nie było takiej sytuacji, aby w lasach było tak mało saren. To głównie zasługa rysia, który poluje na nie. Aby ustabilizować populację saren na terenie naszych obwodów, nie będziemy w tym sezonie do nich strzelać - mówi z kolei w rozmowie z portalem myśliwy Wojciech.

Myśliwi uważają również, że do spadku populacji saren, mogły się przyczynić polujące samotnie wilki. - Z roku na rok saren jest coraz mniej, a w rocznych planach łowieckich dopuszczalna liczba tej zwierzyny nadającej się do odstrzału maleje. W tegorocznej inwentaryzacji zwierzyny nie ma jej praktycznie wcale - mówią "Wyborczej" łowczy.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Probierz zmusił reprezentantów do powrotu do Polski? Jasna odpowiedź kadrowicza

Dlaczego sarny giną? Leśnik wskazuje problemy

Podhalańscy leśnicy uważają, że nie tylko wspomniane zwierzęta mogą przyczyniać się do spadku populacji sarny. Wśród czworonożnych kłusowników są także psy, uciekający z posesji górali, ale również porzucone przez turystów. Jednak wpływ na to ma również człowiek.

Za główne przyczyny tego spadku liczebności upatrujemy m.in. wpływ drapieżników i szkód komunikacyjnych, to znaczy wypadków z udziałem sarny. Myślę, że nie przyczyniła się do tego zima, bo była dość łagodna w tym roku. Srogie zimy, śnieżne i mroźne, często wpływają na spadek populacji tej zwierzyny - tłumaczy "Wyborczej" Daniel Kusper, zastępca Nadleśniczego Nowy Targ.

Kolejnym problemem jest dokarmianie przez ludzi. Sarny w rejonie Zakopanego nauczyły się, że łatwiej zdobędą pożywienie w mieście lub po prostu zostaną dokarmione przez turystów. Według ekspertów, przez takie zachowanie ludzi, zwierzęta tracą swoje naturalne instynkty zbierania pożywienia.

Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Które z określeń najlepiej opisują artykuł:
Wybrane dla Ciebie
Skandaliczna interwencja w Gdańsku. "Nie jestem zwykłym psem"
"Straszna tragedia". Szkoła żegna 14-letnią Natalię
Banan i kawałek taśmy klejącej. Kontrowersyjne dzieło sprzedane za miliony
Lewandowski nigdy nie był tak szczery. Otrzymał ważny telefon
Mieszkają w Polsce, a pracują w Niemczech. Opowiedzieli o zarobkach
Starych samochodów nie będzie można naprawić? Komisja Europejska wyjaśnia
To odróżnia Ronaldo od Messiego. Laureat Złotej Piłki wskazał szczegół
Robert Lewandowski idzie po Złotą Piłkę? Znany portal pokazał swój ranking
Białoruska propaganda straszy Polską. "Demony chcą przejąć Białoruś"
Świebodzin zdetronizowany. Nowy pomnik Jezusa będzie dużo wyższy
Pożar Biedronki. Sklep niemal doszczętnie spłonął
Groźna sytuacja na pokładzie samolotu. Ursula von der Leyen udzieliła pierwszej pomocy pasażerowi
Przejdź na
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem strony Kliknij tutaj, aby wyświetlić