Powołując się na informacje podane przez "Rzeczpospolitą", Polska Agencja Prasowa informuje, że Polski Związek Łowiecki jest przeciwny wprowadzeniu wymogu regularnych badań medycznych i psychologicznych dla osób polujących. Reprezentanci PZŁ argumentują, że nie istnieją solidne dowody naukowe potwierdzające wpływ stanu zdrowia na częstotliwość wypadków z udziałem myśliwych.
"Według radcy prawnego i myśliwego Witolda Daniłowicza rzeczywistym celem wprowadzenia takiego obowiązku "jest zniechęcenie dużej grupy myśliwych do polowania", bo same badania to niedogodności i koszty. Mecenas przekonuje, że żaden z ostatnich wypadków z udziałem myśliwych, do których doszło w Polsce, nie był związany z ich złym stanem zdrowia" – relacjonuje dziennik.
Rafał Maciejewski, adwokat wspierający organizacje prozwierzęce, jest odmiennego zdania. Zdaniem Maciejewskiego, regularne badania są niezbędne, ponieważ myśliwi to jedyna grupa osób upoważniona do noszenia i używania broni w przestrzeni publicznej, która nie jest zobowiązana do ich przeprowadzania.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Moim zdaniem badania okresowe myśliwych są konieczne – cytowany przez "Rzeczpospolitą" adwokat podkreśla konieczność wprowadzenia nowych regulacji.
Zmian w prawie łowieckim może być więcej
Wśród innych rozważanych zmian znalazły się takie propozycje, jak ograniczenie polowań zbiorowych, zakaz używania noktowizorów, konieczność informowania właścicieli gruntów o planowanych polowaniach indywidualnych na ich terenie oraz wymóg uzyskania zgody na budowę ambon łowieckich.
Jak dodaje "Rzeczpospolita", podczas kolejnego posiedzenia zespołu ds. reformy łowiectwa przy resorcie klimatu, planowane jest omówienie zakazu polowań w lasach społecznych oraz ewentualne wprowadzenie zakazu polowań w niedziele.