Sprawę nagłośniło Zachodniopomorskie Towarzystwo Przyrodnicze - Dzika Zagroda. Przyrodnicy informują, że do zdarzenia doszło w niedzielę 23 października podczas polowania dewizowego na terenie Nadleśnictwa Świerczyna (woj. zachodniopomorskie). Zastrzelona samica miała około pięciu lat, była karmiącą matką.
Czytaj także: 33-latek uwięziony w lesie. To go uratowało
Stado wybiegło z młodnika, myśliwy ponoć się przestraszył i strzelił do żubra. Sprawa została zgłoszona na policję, a sprawca został przesłuchany na miejscu. Zabezpieczono broń myśliwego i wyciągnięto pocisk - powiedziała w rozmowie z PAP Roksana Czerniawska z Zachodniopomorskiego Towarzystwa Przyrodniczego - Dzika Zagroda.
To czwarty zastrzelony żubr w ciągu ostatnich dwóch miesięcy. Wcześniej dwie dorosłe samice żubra zostały zastrzelone na terenie poligonu drawskiego, a jedna postrzelona na terenie Nadleśnictwa Różańsko (powiat myśliborski). - Zwierzę było w bardzo złej kondycji i musiało zostać odstrzelone - dodała Czerniawska.
Pomylił żubra z dzikiem
Jak mówi rzecznik komendanta Oddziału Żandarmerii Wojskowej w Szczecinie kpt. Tomasz Zygmunt do zastrzelenia jednej samicy żubra podczas polowania w okolicy Pomierzyna przyznał się myśliwy. Mężczyzna posiada aktualne uprawnienia łowieckie. Na policji tłumaczył, że pomylił żubra z dzikiem.
Miał wyjaśniać, że pomylił żubra z dzikiem. Przyznał się do wszystkiego, nie unika odpowiedzialności. Wie, że źle zrobił - mówił rzecznik komendanta Oddziału Żandarmerii Wojskowej w Szczecinie kpt. Tomasz Zygmunt, cyt. przez RMF24
Zachodniopomorskie Towarzystwo Przyrodnicze - Dzika Zagroda poinformowało, że w ubiegłym roku w Zachodniopomorskiem było 340 żubrów. Obecnie prowadzona jest kolejna inwentaryzacja, aktualny stan populacji tych zwierząt będzie znany pod koniec grudnia.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.