Na maturze można zdawać egzaminy z różnych języków. Aktualnie uczniowie mogą przystępować do weryfikacji wiedzy z takich języków jak angielski, francuski, hiszpański, niemiecki, rosyjski, a także włoski. Już wkrótce do tej grupy może dołączyć język ukraiński.
Szeroki napływ do Polski obywateli Ukrainy w związku z działaniami wojennymi na terytorium tego państwa może mieć wpływ na większe zainteresowanie Polaków tym krajem, jego językiem i kulturą. Mając na uwadze powyższe, proponuje się umożliwienie wyboru języka ukraińskiego jako języka obcego nowożytnego zdawanego na egzaminie maturalnym - napisano w uzasadnieniu do projektów nowelizacji dwóch rozporządzeń ministerialnych, które przytacza "Super Express".
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Jeżeli proponowane rozwiązania wejdą w życie, to od roku szkolnego 2025/2026 do egzaminu maturalnego z języka ukraińskiego jako języka obcego nowożytnego mógłby przystąpić każdy maturzysta, a więc zarówno obywatel Ukrainy, jak i Polak.
Wyjątek stanowiliby absolwenci szkół z językiem nauczania mniejszości narodowej ukraińskiej, którzy już teraz mają obowiązek przystąpić do egzaminu z języka mniejszości jako przedmiotu obowiązkowego - spostrzega "SE".
Czytaj także: Klamka zapadła. Zenek Martyniuk będzie załamany
Matura 2026. Język ukraiński do wyboru?
Dlaczego matura z języka ukraińskiego mogłaby być wybierana dopiero od roku szkolnego 2025/2026? Chodzi o to, że wcześniej Centralna Komisja Egzaminacyjna musi opracować i ogłosić informator do egzaminu maturalnego z każdego przedmiotu.
Musi to nastąpić nie później niż do 1 września roku szkolnego poprzedzającego rok szkolny, w którym jest przeprowadzany egzamin maturalny, czyli na dwa lata przed terminem przeprowadzenia tego egzaminu po raz pierwszy - tłumaczy dziennik.