Zarejestrowany obiekt to samolot rozpoznawczy Boeing RC-135. Przelatywał nad wschodnią prowincją Gangwon i prowincją Gyeonggi w pobliżu Seulu, stolicy Korei Południowej.
W jakim celu Stany Zjednoczone wysłały samolot szpiegowski nad Półwysep Koreański?
Jak ujawnia "Yonhap News Agency" prawdziwym celem rozpoznania nie była Korea Południowa, lecz Północna. Stany Zjednoczone miały rozmieścić kilka takich obiektów na terenie graniczącym z Koreą Północną, by monitorować ostatnie manewry wojskowe w państwie Kim Dzong Una.
Na terenie Korei Północnej dochodzi do regularnych testów arsenału rakietowego. Działania wywołały niepokój międzynarodowej opinii publicznej, a Kim Dzong Una wezwano do zaprzestania podobnych "prowokacji". Rady Bezpieczeństwa ONZ wystosowała w tej sprawie oficjalną rezolucję, do której sygnatariuszy należy między innymi Polska. Więcej przeczytasz tutaj.
Ostatni test miał miejsce 28 marca. Dwa pociski bliskiego zasięgu zostały wyprowadzone ze wschodniego wybrzeża Wonsan w kierunku Morza Wschodniego i była to już czwarta tego typu próba w ostatnim czasie. Jak podaje "Yonhap News Agency" na początku kryzysu Kim Dzong Un i Donald Trump pozostawali w stałym kontakcie, jednak ostatecznie rozmowy utknęły w martwym punkcie.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl.
Zapisz się na nasz specjalny newsletter o koronawirusie.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.