Śpiewający i tańczący Romowie stali się oryginalną atrakcją Krupówek. Już od kilku lat pojawiają się na jednej z głównych ulic Zakopanego. Ich radosne podśpiewywanie cieszy się sporym zainteresowaniem.
Turyści nierzadko zatrzymują się przy tej wesołej gromadce, by wspólnie pośpiewać czy poruszać się w rytm muzyki. Niektórzy nawet nagrywają Romów.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Jeden z internautów zdołał uwiecznić moment, w którym... muzyka nagle przestała grać. Romowie szybko zebrali sprzęt i zaczęli uciekać.
Po chwili stało się jasne, że ma to związek z... nadjeżdżającą strażą miejską. Najwidoczniej nie jest im po drodze z lokalnymi służbami.
Zgromadzona publiczność zareagowała bardzo spontanicznie. Na Krupówkach rozległ się śmiech.
Zakopane. Romowie uciekli natychmiast. "I bardzo dobrze"
"Gdy straż miejska ściga zakopiańskie gwiazdy" - tak brzmi podpis, który autor załączył do opublikowanego nagrania. W komentarzach odezwało się kilku internautów.
"Dziękuję, dobranoc", "i bardzo dobrze", "wolę, żeby tak zarabiali, niż mają kraść" - czytamy.
Warto spostrzec, że nie brakuje takich, którzy dorzucają się do funkcjonowania tej kapeli poprzez mniejsze lub większe datki.