Jakub Artych
Jakub Artych| 

Nagły zwrot ws. Izabeli P. Na jaw wychodzą nowe fakty

81

Cała Polska żyła poszukiwaniami 35-latki, która zniknęła 9 sierpnia na autostradzie A4. Odnalezienie Izabeli P. po 11 dniach poszukiwań rodzi wiele pytań. Dziennik "Fakt" dotarł do nowych informacji w tej sprawie, które brzmią wręcz sensacyjnie.

Nagły zwrot ws. Izabeli P. Na jaw wychodzą nowe fakty
Odnaleziona Izabela P. wydawała oświadczenie. Co się z nią działo? (Pixabay)

W tej sprawie jest wiele nieścisłości. Początkowo pojawiły się informacje, że samochód Izabeli P., która zniknęła 9 sierpnia, zepsuł się, dlatego zaginiona go porzuciła. Jednak, jak donosił "naTemat", prokuratura ujawniła, że ostatecznie auto nie znajdowało się na autostradzie, lecz zostało zabrane na posesję znajomych ojca zaginionej.

Dopiero tam policja uzyskała dostęp do pojazdu. Co więcej, teren, w którym doszło do zaginięcia, najpierw przeszukali Świadkowie Jehowy oraz inni ochotnicy, którzy chcieli pomóc w odnalezieniu kobiety.

We wtorek (20 sierpnia) odnalazła się Izabela P. Zapukała do mieszkania swoich znajomych. Według pierwszych relacji kobieta była wycieńczona.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Skutki nawałnic nad Polską. Nagrania naszych czytelników

Izabela P. została przewieziona na komisariat, a później do szpitala. Była w pełnym kontakcie z personelem medycznym, jednak początkowo nie ujawniła żadnych szczegółów dotyczących wydarzeń z ostatnich dni.

Odnaleziona Izabela P. wydawała oświadczenie

Jeszcze w poniedziałek prokuratura w Jeleniej Górze poinformowała, że prowadzi sprawę w kierunku pozbawienia wolności 35-latki i jej ewentualnego uwięzienia. Dziennik "Fakt" dotarł jednak do informacji, które mówią o tym, że kobieta nie była więziona.

Pani Izabela złożyła oświadczenie w obecności prokuratora, który pojechał na miejsce, w którym się odnalazła, czyli do jej znajomych. Kategorycznie zaprzeczyła, że była przez kogokolwiek uwięziona i przetrzymywała w dniach 9-20 sierpnia - przyznaje w rozmowie z "Faktem" prokurator Ewa Węglarowicz-Makowska, rzeczniczka prasowa Prokuratury Okręgowej w Jeleniej Górze.

Jak czytamy, odnaleziona Izabela złożyła jeszcze jedno bardzo ważne oświadczenie, które wiele mówi na temat jej relacji z rodziną.

Powiedziała nam, że nie życzy sobie kontaktu ze swoim mężem, ani z nikim z rodziny i prosi o nieinformowanie o miejscu jej pobytu - powiedziała gazecie prok. Węglarowicz-Makowska.

Odnalezienie Izabeli P. rodzi wiele pytań, na które śledczy muszą znaleźć odpowiedzi. Jej zaginięcie i późniejsze odnalezienie budzą coraz więcej wątpliwości i tajemnic.

Oceń jakość naszego artykułu:

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Zobacz także:
Oferty dla Ciebie

Pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie lub jakiekolwiek inne wykorzystywanie treści dostępnych w niniejszym serwisie - bez względu na ich charakter i sposób wyrażenia (w szczególności lecz nie wyłącznie: słowne, słowno-muzyczne, muzyczne, audiowizualne, audialne, tekstowe, graficzne i zawarte w nich dane i informacje, bazy danych i zawarte w nich dane) oraz formę (np. literackie, publicystyczne, naukowe, kartograficzne, programy komputerowe, plastyczne, fotograficzne) wymaga uprzedniej i jednoznacznej zgody Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, będącej właścicielem niniejszego serwisu, bez względu na sposób ich eksploracji i wykorzystaną metodę (manualną lub zautomatyzowaną technikę, w tym z użyciem programów uczenia maszynowego lub sztucznej inteligencji). Powyższe zastrzeżenie nie dotyczy wykorzystywania jedynie w celu ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz korzystania w ramach stosunków umownych lub dozwolonego użytku określonego przez właściwe przepisy prawa.
Szczegółowa treść dotycząca niniejszego zastrzeżenia znajduje się tutaj.

Wystąpił problem z wyświetleniem stronyKliknij tutaj, aby wyświetlić