Filmik wrzucił do mediów społecznościowych jeden z internautów. Widoczny na nagraniu datownik wskazuje, że nagranie zarejestrowano w sobotę, 25 lutego tuż po godzinie 13.
Jego autor twierdzi, że nagranie zrobił na trasie w województwie pomorskim. W sieci pisze:
Trasa z Pucka do Celbowa, groźna sytuacja z udziałem radiowozu. Ciekawe, czy policjantka która jechała sama w stronę Brudzewa była trzeźwa.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Dosłownie kilkusekundowe nagranie w niecałą dobę stało się viralem. W niedzielę wieczór filmik ma już 49 tysięcy wyświetleń i został udostępniony prawie 750 razy. O krótkiej, ale wymownej sytuacji na drodze internauci piszą wprost.
Zabrać prawo jazdy! Ci ludzie z naprzeciwka mogli zginąć przez nieodpowiedzialność pani policjantki. Mam nadzieję że poniesie odpowiednie konsekwencje - komentuje pod filmikiem jeden z internautów.
Inaczej jednak sprawę na drodze widzą pomorscy policjanci. W rozmowie z lokalnymi mediami tłumaczą powód, dla którego radiowóz jechał slalomem.
Wiemy, że policjantce, która tego dnia kierowała radiowozem, podczas jazdy upadło na wycieraczkę urządzenie do sprawdzania danych osobowych, które próbowała podnieść, a to w konsekwencji spowodowało, że policjantka zjeżdżała na przeciwległy pas ruchu - tłumaczy aspirant Łukasz Brzeziński, oficer prasowy komendanta powiatowego policji w Pucku w rozmowie z "Dziennikiem Bałtyckim".