Rozmowę Jarosława Kaczyńskiego i nastoletniej Sary Małeckiej-Trzaskoś zarejestrowały kamery "Szkła Kontaktowego". Dziewczynka, która jest najmłodszą akredytowaną dziennikarką w parlamencie w Polsce, podeszła do prezesa PiS, gdy ten rozmawiał z innymi mediami.
Autorka bloga "Perspektywa Sary" najpierw przywitała się z szefem Prawa i Sprawiedliwości i podstawiła swój mikrofon. W tym momencie jednak szef największej partii opozycyjnej przerwał swoją wcześniejszą wypowiedź i uderzył słownie w nastolatkę.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
To nie są sprawy dla dzieci - stwierdził wyraźnie zaskoczony Jarosław Kaczyński, który dodał, że dziewczynka powinna "odejść".
Kuriozalna odpowiedź Kaczyńskiego
Gdy nastolatka chciała podjąć dalszy dialog z prezesem PiS, ten jeszcze dosadniej podkreślił swoje wcześniejsze zdanie, używając przy tym kuriozalnej argumentacji.
Wolność słowa nie jest dla dzieci - stwierdził Kaczyński, unikając rozmowy z nastoletnią Sarą.
Internauci śmieją się, że Kaczyński "przestraszył się" nastolatki, bo "pierwszy raz widział dziecko". Podejście Jarosława Kaczyńskiego do Sary Małeckiej-Trzaskoś jest o tyle zaskakujące, że prezes rozmawiał już z nastoletnią dziennikarką.
W lutym 2024 roku dziewczynka pytała szefa PiS o zmianę konstytucji tak, aby obniżyć wiek kandydowania na posła i senatora. Dziś art 99. mówi, że "wybrany do Sejmu może być obywatel polski mający prawo wybierania, który najpóźniej w dniu wyborów kończy 21 lat". Kaczyński wówczas odpowiedział na pytanie nastoletniej dziennikarki.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.