W Częstochowie doszło do groźnej sytuacji drogowej z udziałem kierowcy autobusu linii nr 13. W poniedziałek, 2 września, około godziny 10, na jednej z ulic miasta, kierowca wykonał szereg niebezpiecznych manewrów, które mogły zakończyć się tragicznie.
Nagranie incydentu, opublikowane na YouTube przez kanał "Bandyci Drogowi", pokazuje, jak kierujący autobusem najpierw wyprzedza na podwójnej ciągłej, cudem unikając czołowego zderzenia z nadjeżdżającą ciężarówką.
Później gwałtownie hamuje przed samochodem, który miał zainstalowaną kamerę, a następnie blokuje wjazd na rondo, wykonując nieuzasadniony manewr zatrzymania.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Według autorów nagrania, agresywne zachowanie kierowcy autobusu było spowodowane tym, że samochód przed nim zwolnił do przepisowej prędkości 30 km/h w strefie z takim ograniczeniem.
Pirat drogowy za kierownicą miejskiego autobusu. MPK w Częstochowie wydało komunikat
Do sytuacji odniosło się Miejskie Przedsiębiorstwo Komunikacyjne w Częstochowie.
Po zapoznaniu się z kompletem dostępnych materiałów, jak i po zakończeniu wewnętrznego postępowania sprawdzającego, co do okoliczności niebezpiecznego zachowania na drodze z udziałem kierującego autobusem MPK, a także po wysłuchaniu wyjaśnień samego zainteresowanego - zarząd spółki postanowił zakończyć współpracę ze wspomnianym pracownikiem ze skutkiem natychmiastowym stosując odpowiednie zapisy przewidziane w kodeksie pracy — czytamy w komunikacie MPK w Częstochowie, zamieszczonym na Facebooku.
Częstochowskie MPK podkreśliło też, że zaistniała sytuacja drogowa bezwzględnie nie powinna mieć miejsca. Przedsiębiorstwo wyraziło głębokie ubolewanie, jednocześnie zapewniając, że takie incydenty są rzadkością wśród ich pracowników.
Każdego, kto mógł poczuć zagrożenie spowodowane zachowaniem naszego byłego już pracownika - serdecznie przepraszamy — dodał rzecznik.
Sprawa została również zgłoszona na policję, która podejmie odpowiednie kroki prawne wobec kierowcy.
Za wyprzedzanie na podwójnej ciągłej grozi mandat w wysokości 200 złotych oraz 5 punktów karnych, a za stworzenie zagrożenia na drodze może być nałożona kara do 1200 złotych oraz dodatkowe 6 punktów karnych.
Przeczytaj też: Ratownicy GOPR apelują o wsparcie! Potrzebna gigantyczna kwota!
Danuta Pałęga, dziennikarka o2.pl
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.