Nagranie leśnika wywołało poruszenie. W Polsce żyje ich około 200

Ryś euroazjatycki nagle stał się bohaterem polskich mediów. Uznawany jest za jednego z największych drapieżników w Europie. W Polsce jednak zalicza się do gatunków rzadkich, przez co jest objęty ochroną.

Czytaj także: Leśnik przechodził obok potoku. Natychmiast złapał za telefon

Spotkał go w lesie

Szacuje się, że w naszym kraju jest zaledwie 200 osobników rysia euroazjatyckiego. Spotkanie go w lesie niemal graniczy z cudem. Tym razem szczęście dopisało Martinowi Perzyńskiemu.

Autor nagrania spotkał drapieżnika na terenie Nadleśnictwa Góra Śląska. Na filmie widać, jak zwierzę swobodnie przekracza leśną drogę, a następnie udaje się w głąb lasu. Nie widać, aby ryś przejął się obecnością człowieka. Być może nawet go nie zauważył.

Czytaj także: Olbrzym wymknął się badaczom. Królowa oceanu nagle zniknęła z radarów

Film wywołał duże poruszenie. Na Facebooku wspomnianego nadleśnictwa możemy przeczytać, że to "pierwsza potwierdzona obecność tego unikatowego drapieżnika w naszych lasach". Nie dziwi więc, że autor nagrania został obsypany gratulacjami.

Rysie potrafią osiągać rozmiary dorosłego owczarka niemieckiego. Prowadzą samotniczy tryb życia. W ciągu dnia często żyją w kryjówkach, więc spotkanie ich w lesie graniczy z cudem. Na łowy wyruszają dopiero w nocy, a obiektem ich polowania są m.in. sarny, ptaki i małe ssaki.

Niewiele brakowało, a rysie w Polsce całkowicie by zniknęły. Siedem lat temu szacowało się, że zostało ich zaledwie 40. Na szczęście zadziałano w porę i dziś jest ich 200.

Czytaj także: To dlatego komary do ciebie lgną. Naukowcy zrobili eksperyment

Czy rysie są groźne dla człowieka? Choć to koty drapieżne, to w historii zoologii nie zanotowano żadnego ataku rysia na człowieka. Jak zawsze jednak należy zachować szczególną ostrożność, gdy dojdzie do bliskiego spotkania.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo