Miłośnicy kotów doskonale wiedzą, że zwierzęta te cenią sobie niezależność i lubią chodzić własnymi ścieżkami. Jednakże żbik to kot wyjątkowy, który — jak zauważyli przyrodnicy — chodzenie własnymi ścieżkami opanował do perfekcji.
Jeśli chodzi o wygląd, łatwo się pomylić, ponieważ żbik jest łudząco podobny do kota domowego. Jest jednak nieco większy, ma mocniejszą budowę i bardziej owłosiony ogon. Na sierści żbika można dostrzec charakterystyczne delikatne pręgi i ciemny pasek biegnący wzdłuż grzbietu.
W Polsce populacja żbików jest nieliczna i szacuje się ją na 200, może 300 osobników. Zwierzę podlega ścisłej ochronie gatunkowej (żbik został wpisany na listę gatunków objętych całkowitą ochroną w 1952 roku).
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Jeśli zajrzymy do źródeł naukowych, prawdopodobnie natrafimy na informację, że żbik od dawna nie występuje na Babiej Górze. A zatem trudno się dziwić, że najnowsze nagranie z fotopułapki wywołało ogromne emocje, nie tylko wśród pracowników Babiogórskiego Parku Narodowego.
Zwierzęta prowadzą samotny, zazwyczaj nocny tryb życia, zamieszkując gęstwiny lasów. Z powodu bardzo skrytego życia jego rozpoznanie, liczebność, występowanie jest bardzo trudne do określenia. Dotychczasowe dane o występowaniu gatunku pochodziły z polowań, obserwacje były sporadyczne, czasami niewiarygodne, a dzięki zastosowaniu fotopułapek daje możliwość potwierdzenia jego obecności — poinformowali przyrodnicy.
Sensacyjne nagranie z fotopułapki na Babiej Górze
Nagranie, które opublikowali pracownicy Babiogórskiego Parku Narodowego, pochodzi z początków czerwca, ale zamieszczono je na profilu parku w poniedziałek 26 czerwca.
Jest to pierwsza tego typu dokumentacja parkowa, która wskazuje, że jest to żbik. Osobnik na nagraniu posiada wszystkie jego cechy morfologiczne — podkreślają przyrodnicy.