2022 rok przyniósł wiele zmian jeżeli chodzi o mandaty w Polsce. Kary finansowe dla kierowców uległy radykalnemu wzrostowi. Za niektóre przewinienia na drodze można zapłacić nawet kilka tysięcy złotych. Łamiący przepisy ruchu drogowego muszą liczyć się również z większą niż dotychczas liczbą punktów karnych, które mogą otrzymać.
Najnowszy taryfikator zwraca szczególną uwagę na sytuacje z pieszymi. Kierowca za nieustąpienie pierwszeństwa osobie, która chce wejść na przejście zostanie ukarany mandatem w wysokości 1500 zł. Z przepisu skorzystali niedawno policjanci z Gniezna, którzy pochwalili się na Facebooku, że właśnie karę finansową o takiej wysokości nałożyli na jednego z kierowców.
Policjanci zamieścili na Facebooku wideo, które miało pokazywać przewinienie kierowcy. 63-latek przejechał swoim samochodem przez przejście na pieszych, nie zauważając, że chce z niego skorzystać kobieta. Sytuację obserwowali policjanci, którzy niezwłocznie podjęli decyzję o ukaraniu go mandatem.
Zdjęcie nogi z gazu i trochę więcej ostrożności. Tyle wystarczy, by kierowca nie miał żadnych stresujących i niebezpiecznych sytuacji na przejściu dla pieszych. Wcale nie trzeba się zastanawiać, co dokładnie oznacza "pieszy wchodzący na zebrę" - czytamy.
Sprawa wywołała w mediach społecznościowych ogromne kontrowersje oraz dyskusję.
"Niedoprecyzowany przepis"
Wielu komentujących nie zgodziło się z decyzją o mandacie. Ich zdaniem przepis dot. nieustąpienia pierwszeństwa został nadinterpretowany przez policjantów w celu wykonania przez nich wymagań mandatowych. Na nagraniu wideo widać, że piesza dopiero zbliżała się do przejścia, ale nie przebywała jeszcze na nim.
Niedoprecyzowany przepis... Pieszy powinien, chociaż na sekundę stanąć przed pasami, a nie idzie bez zahamowań - napisał komentujący.
To jest chory przepis, samochodu nie jesteś w stanie zatrzymać w miejscu. To pieszy powinien uważać, jak wchodzi na przejście i wejść wtedy, kiedy nie ma ruchu - stwierdził internauta.