Zdarzenie z Kielc zostało nagrane w poniedziałek 12 września. Autor po zarejestrowaniu materiału postanowił przekazać go kanałowi STOP CHAM. Kilka dni później filmik został opublikowany na YouTube.
Na krótkim filmiku widzimy mężczyznę, który jedzie lewym pasem. Za pierwszym razem chciał minął kierowcę z prawej strony i wjechać na jego pas, jednak na przeszkodzie stanęła.. mała wysepka i znak. "Ambitny" kierowca czarnej Toyoty postanowił po raz drugi spróbować wjechać przed kierowcę z kamerą.
Tym razem ta sztuka mu się udała. Najpierw wyprzedził go, a potem ostentacyjnie zatrzymał samochód i ruszył w kierunku kierowcy z kamerą. Ten jednak nie chciał wdawać się z nim w dyskusję i postanowił ominąć go z lewej strony. Cóż, widocznie tak należy postępować z agresorami. Po prostu ich ignorować i nie wdawać się w pyskówki.
Internauci podeszli do sprawy bardzo humorystycznie, co możemy zobaczyć w komentarzach pod filmem.
Kupił Priusa dla oszczędności a przez autora musiał przyspieszyć, żeby się wcisnąć, więc nic dziwnego że się zgrzał - napisał jeden internauta.
Pięknie go zrobiłeś. A już miał na pewno "pouczającą" przemowę przygotowaną... - dodał inny.
Ale reakcja nagrywającego na wysiadkę kolesia z toyoty, genialna - czytamy dalej.
Zmiany w przepisach ruchu drogowego
Przypomnijmy, że 17 września nastąpiły kolejne zmiany w przepisach obowiązujących kierowców. Zmiany dotyczą m.in. złamania przepisów z tej samej grupy w ciągu 2 lat od ostatniego wykroczenia. Mandat drogowy będzie w tym przypadku dwukrotnie wyższy.
Czytaj także: Dramat na weselu. Pan młody chciał się popisać
Wykroczenia, które podlegać będą "recydywie" to: przekroczenie dopuszczalnej prędkości (powyżej 31 km/h), nieustąpienie pierwszeństwa pieszemu, niewłaściwe wyprzedzanie i wjechanie na przejazd kolejowy po opuszczeniu zapór lub zapaleniu się czerwonego światła. Zmieniają się także ilości punktów karnych nakładanych przez służby za poszczególne wykroczenia w ruchu drogowym.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.