W poniedziałkowe popołudnie, na ulice Drezna wyszli protestujący przeciwko sankcjom nakładanym przez Unię Europejską na putinowską Rosję. Filmik z manifestacji na swoim profilu opublikował Steve H. Hanke, amerykański ekonomista i profesor z uniwersytetu w Baltimore.
Protestujący nie chcą głodować, ani zamarzać na śmierć za wojnę ukraińskiego prezydenta Zelenskyego. Tę wojnę sprowokowały Stany Zjednoczone, Unia Europejska i NATO - skomentował Hanke.
Na reakcje internautów nie musiał długo czekać. Niektórzy wprost sugerowali sianie dezinformacji.
Czytaj także: Kolejne terytoria na liście krajów nieprzyjaznych Rosji
Pod filmem opublikowanym przez profesora zawrzało. Wielu komentujących bezpośrednio wskazywało na sublokalny charakter protestów. "To regionalne flagi z całych Niemiec, niektóre jeszcze z krajów związkowych sprzed zjednoczenia" - zauważa jedna z internautek. A inny komentujący dodaje:
Jako Niemiec mogę śmiało powiedzieć, że większość z nas nadal zdecydowania opowiada się za wspieraniem Ukrainy. Demonstrujący tutaj ludzie to mieszanka fanów Putina, antyszczepionkowców i ludzi przepełnionych lękiem, którzy nie mieli szczęścia.
Wśród komentujących nie zabrakło także polskich akcentów:
Jacek Saryusz-Wolski, europeista i polityk, jeden z czołowych negocjatorów wejścia Polski do UE manifestację dosadnie określił "morderczym niemieckim pacyfizmem"