Młodzi ludzie zaczęli wychodzić z kościelnych ław przed rozpoczęciem nabożeństwa. Demonstracja odbyła się w dniu Objawienia Pańskiego nazywanego potocznie świętem Trzech Króli.
Nagranie z niemieckiego kościoła. Ludzie kładli się na ziemi
Wierni byli zdezorientowani, kiedy młodzi ludzie położyli się na kościelnej podłodze, udając martwych, przed ołtarzem wywieszono baner, a z głośników kobiecy głos zaczął mówić o degradacji środowiska i wytykać niemieckim politykom i Kościołowi brak zaangażowania.
Na nagraniu widać, że duchownych zdenerwowała demonstracja. Kiedy ściągnęli baner, w kościele rozległy się brawa. Większość wiernych przyglądała się w milczeniu staraniom kapłanów, którzy wyprowadzali aktywistów z kościoła, ale niektórzy przyłączyli się do duchownych w ich staraniach.
Akcja w katedrze w Kolonii wywołała poruszenie. Poszło bardzo spokojnie z naszej strony i skończyło się przed rozpoczęciem nabożeństwa - skomentowali aktywiści z Extinction Rebellion.
Policja w Kolonii prowadzi śledztwo ws. dwunastu osób biorących udział w demonstracji. Co najmniej jedna z nich stawiała opór podczas wyprowadzania z kościoła i w efekcie dwie osoby związane z katedrą zostały ranne. Postępowanie prowadzone jest w sprawie naruszenia ustawy o zgromadzeniach i wtargnięcia na teren świątyni.
Podszedłem do mikrofonu i zwróciłem uwagę, że Kościół również jest zaangażowany w zachowanie działa stworzenia, ale chcemy celebrować nabożeństwo - powiedział dziekan katedry Robert Kleine w rozmowie z "Frankfurter Rundschau".