Władimir Putin, rosyjski prezydent i zbrodniarz wojenny, eskaluje konflikt na Ukrainie. Tym razem straszy pociskami balistycznymi Oriesznik. Jeden z nich został niedawno użyty podczas ataku na miasto Dniepr.
Temperatura uderzeniowych elementów Oriesznika osiąga 4 tys. stopni Celsjusza. Wszystko, co znajduje się w epicentrum eksplozji Oriesznika rozpada się cząstki elementarne, zasadniczo zamieniając się w pył - powiedział Putin.
Słowa rosyjskiego przywódcy padają nie bez przyczyny. To reakcja Rosji na decyzję Stanów Zjednoczonych, które pozwoliły Ukrainie na ataki rakietowe na terytorium wroga.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Nagranie z Putinem. Zwrócił uwagę na nogi dyktatora
Wypowiedź Putina przykuła uwagę nie tylko ze względu na jej treść. Ukraiński bloger, były doradca ministra spraw wewnętrznych Anton Heraszczenko zwrócił ponownie uwagę na jakość nagrania. Niedawno zauważył, że podczas poprzedniego wystąpienia ręce Putina w ogóle się nie poruszały, jakby fizycznie nie należało do niego.
Tym razem Heraszczenko przypatrzył się nogom dyktatora. Można dostrzec, że dolne kończyny poruszały się dziwny sposób. Internauci zastanawiają się, co jest tego przyczyną. Część wskazuje na postępującą chorobę Parkinsona. Inni uważają, że nagranie jest po prostu sfabrykowane. Nie wiadomo jednak, jaki miałby być cel tak przerobionej publikacji.
Plotki wokół stanu zdrowia Władimira Putina oraz jego sobowtórów pojawiają się od wielu lat. Czas na pewno nie oszczędza 72-letniego dyktatora. Nadal jednak to on rządzi Rosją, choć zaplanowana przez niego "operacja specjalna" trwa zdecydowanie dłużej niż przypuszczano, rubel traci na wartości, a obywatele ubożeją. Putin jest jednak dalej zdeterminowany, by prowadzić wojnę z Ukrainą i straszyć Zachód.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.