W trakcie posiedzenia posłowie mieli omówić wątkiem obronności i bezpieczeństwa Polski. Został on poruszonym w mailach, które wyciekły z prywatnej skrzynki Michała Dworczyka, szefa Kancelarii Prezesa Rady Ministrów – sam Dworczyk ostatecznie nie dotarł na spotkanie.
Afera mailowa. Kłótnia w Sejmie, wiceszef MON zamknął posiedzenie
Nieobecność Michała Dworczyka nie umknęła uwadze Cezarego Tomczyka, posła KO i zarazem przedstawiciela wnioskodawców. Tomczyk wyraził również opinię, że z maili wyłania się obraz zatajania prawdy oraz przygotowywaniu propagandy, a nawet –ustalenie przekazu na walkę z politykami opozycji.
Nasze dzisiejsze spotkanie dotyczy maili ujawnionych w internecie. Dziwię się, że nie ma ministra Dworczyka, ale myślę, że poświęcimy mu odpowiedni kawałek czasu. (...) Po raz pierwszy oficjalnie zajmujemy się kwestią wycieku maili. (...) Z nich wyłania się obraz ukrywania prawdy, propagandy, ustalania przekazu na walkę z opozycją – skomentował sytuację Cezary Tomczyk (Wirtualna Polska).
Przeczytaj także: Jakimowicz podlizuje się Macierewiczowi: "To był zamach"
Z Tomczykiem, zdaniem którego w wyniku wycieku maili doszło do zagrożenia bezpieczeństwa kraju, nie zgodził się Wojciech Skurkiewicz. Wiceminister obrony narodowej zarzucił posłowi KO, że w jego przypadku nastąpiło "niezrozumienie obiegu informacji niejawnych".
Być może jest tu ze strony posła Tomczyka pewne niezrozumienie obiegu informacji niejawnych. (...) Nic się w tej kwestii nie zmieniło. (...) Zarzut posła Tomczyka jest absolutnie nieuprawniony i skandaliczny – stwierdził Wojciech Skurkiewicz (Wirtualna Polska).
Przeczytaj także: Zobaczyli Kaczyńskiego na cmentarzu. To, co zrobił, chwyta za serce
Ostatecznie Michał Jach, przewodniczący komisji, uznał dyskusję za zakończoną. Poseł Prawa i Sprawiedliwości oficjalnie zamknął posiedzenie, mimo że od rozpoczęcia spotkania minęło zaledwie kilkanaście minut. Ta decyzja wywołała niemałe poruszenie na sali.
Wobec powyższego stwierdzam, że skoro ministerstwo nie uznaje tematu jako możliwego do zaopiniowana, dalsza dyskusja jest bezprzedmiotowa. Zamykam posiedzenie – stwierdził Michał Jach.
To jest sprzeczne z regulaminem! Ale się boicie! Absolutny skandal! – wykrzykiwali w odpowiedzi posłowie opozycji.
Przeczytaj także: Emeryci będą wściekli. Rząd odsłonił karty ws. czternastek
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.