O tym, że populacja chomika europejskiego drastycznie maleje, opowiedział na swoim kanale YouTube przyrodnik Adam Wajrak. Zaznaczył, że w Szczebrzeszynie nie ma żadnej wzmianki o chomiku.
Nawet na tablicy na wejściu do Szczebrzeszyńskiego Parku Krajobrazowego nie wspomniano o nim ani słowem.
To tak jakby Biebrza zapomniała o żubrze... To idealne miejsce do życia chomików. Po pierwsze różnorodne uprawy. Są dość duże miedze, czyli miejsca, gdzie się można schować - opisywał Wajrak.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Te tereny są również bogate w owady. Owady są bardzo ważnym elementem diety chomika, one lubią sobie zjeść trochę białka. Takie jest właśnie królestwo chomika - bardzo różnorodne - dodał przyrodnik.
Paradoksalnie o obecności chomika i innych gryzoni świadczą... ptaki, m.in. czapla biała, która właśnie na tych polach, a nie nad wodą, poluje na gryzonie.
Te nasze chomiki są naprawdę duże, mogą ważyć kilkaset gramów i to bliżej kilograma. To jest bardzo duże zwierze, duży gryzoń. W workach policzkowych duży chomik potrafi przenieść nawet 70 g pokarmu! Chomiki, jak sama ich nazwa wskazuje, chomikują. Przeciętnie w swoich norkach gromadzą ok. 5kg zapasów - opisywał te niesamowite stworzenia Adam Wajrak.
Dodał, że chomiki są śliczne, odważne, ale też niestety wymierające. W ciągu ostatnich 40 lat ich zasięg w Polsce zmniejszył się o 70-80 proc. To jest w tej chwili najbardziej ginący ssak w naszym kraju i w Europie. Jeśli nic się nie zmieni, to do 2030 roku ich populacja zniknie z powierzchni ziemi.
Chomiki żyją nawet w centrum Lublina
Parking, szpital, stacja paliw. Paradoksalnie takie miejsce także może być domem dla chomika.
One tu trwają. One tu były pierwsze, bo tu kiedyś były pola i łąki - zauważył Wajrak.
Gdybym był prezydentem tego miasta, zachomiczyłbym reklamami tych stworzeń całe miasto! - dodał.
Przyrodnik przyznał, że miasta zmieniły się dla chomików w wyspy. W takim środowisku jest im bardzo ciężko przetrwać. Te zwierzęta potrzebują naszej pomocy i naszej uwagi. Dodał, że chomikom zagraża ocieplanie klimatu ale też cięcie ich środowisk drogami, na których one giną.
Chomiki wymierają bardzo szybko. Wymierają w ciszy, w milczeniu - przyznał Adam Wajrak ze smutkiem.
Nikt o nich nie wie. Trudno chronić coś, o czym społeczeństwo nie jest poinformowane - dodał.