Sprawdzamy pogodę dla Ciebie...

Najbardziej zagrożone rejony Polski. Odsetek wynosi 70 proc.

13

Wybierając się na spacer do lasu czy też miejsc pokrytych gęstą roślinnością, warto pamiętać o ochronie przed kleszczami. W niektórych regionach kraju odsetek osobników przenoszących boreliozę może wynosić nawet 70 proc., o czym alarmują specjaliści.

Najbardziej zagrożone rejony Polski. Odsetek wynosi 70 proc.
W niektórych rejonach kleszcze to poważne zagrożenie (Adobe Stock)

Kleszcze to jedno z największych zagrożeń dla naszego zdrowia podczas wycieczki na łono natury. Te niepozorne i małe pajęczaki są bowiem siedliskiem choroby, która często prowadzi do poważnych powikłań zdrowotnych, a nawet śmierci.

Mowa oczywiście o boreliozie, którą zarażamy się właśnie poprzez ugryzienie przez kleszcza. W Polsce tą chorobą rocznie zarażają się dziesiątki tysięcy osób. Niestety, ryzyko jest bardzo duże, bowiem w niektórych regionach naszego kraju występuje spory odsetek osobników zakażonych krętkami Borrelia.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Sezon na kleszcze rozpoczęty. Jak się przed nimi chronić?
Najwięcej zakażonych boreliozą kleszczy jest we wschodniej i centralnej części kraju. Chodzi o województwa mazowieckie, lubelskie, podkarpackie, warmińsko-mazurskie. W tych regionach odsetek kleszczy zakażonych tymi bakteriami może sięgać czasami nawet do 60-70 proc. - ostrzega prof. Łukasz Adaszek, kierownik Katedry Epizootiologii i Kliniki Chorób Zakaźnych Uniwersytetu Przyrodniczego w Lublinie w rozmowie z Polską Agencją Prasową.

Warto jednak wspomnieć, że ten odsetek dla całego obszaru Polski jest znacznie niższy. Średnio wynosi on bowiem ok. 10-15 proc. Skąd więc takie dysproporcje w liczbie zakażonych kleszczy? To przede wszystkim kwestia poziomu zalesienia danego terenu. Nie bez znaczenia jest także żyjąca na danym terenie populacja dzikich zwierząt.

Nie ma jednego czynnika, który wpływa bezpośrednio na to, że w danym regionie jest większy odsetek zakażonych kleszczy. Kleszcze są tylko przenosicielami tej choroby. Same też muszą ulec zakażeniu np. od dzikich zwierząt, które stanowią dla nich rezerwuar bakterii Borrelia - twierdzi prof. Adaszek w rozmowie z PAP.

Warto jednak pamiętać, że borelioza nie jest schorzeniem, które atakuje każdego zarażonego. Kliniczna postać tej choroby rozwija się tylko u ok. 10 proc. zakażonych pacjentów.

Autor: ACG
Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Które z określeń najlepiej opisują artykuł:
Wybrane dla Ciebie
Zdecydowali się na zablokowanie Facebooka. Podali powody
Pilny apel policji. Szukają zaginionej Anity Hurbańczuk
Sprzedali zatrutą galaretę. Oto co grozi małżonkom
Rosyjskie drony zaatakowały. Mikołajów i Krzywy Róg pod ostrzałem
Kiedy siać koper? Nie zrób tego za wcześnie
Przygotowania do pochówku papieża? "Watykan ma swoje procedury"
Kontrole abonamentu RTV. Wiadomo w jakich godzinach pukają do drzwi
Zaginięcie Beaty Klimek. Policja przed domem Jana Klimka
Pożary w Japonii. Ponad 600 hektarów w ogniu
Leśnik: To nie są "biedne sierotki". Grożą za to surowe kary
Rowerzysta wjechał na pasy. Dramatyczne sceny
Pokazała zdjęcie z lasu. To polskie trufle. "Wreszcie się pojawiły"
Przejdź na
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem strony Kliknij tutaj, aby wyświetlić