Na elewacji jednego z budynków przy ul. Wita Stwosza w Szczecinie pojawił się nowy regulamin parkowania, który wzbudził ogromne emocje wśród szczecińskich kierowców. Poinformowano w nim, że parking - choć niestrzeżony - jest płatny cały tydzień i przez całą dobę. Zdziwienie szczecińskich kierowców wzbudziła głównie wysokość opłat.
Zgodnie z nowym regulaminem, każda kierowca spoza osiedla, za pozostawienie samochodu na dobę musi zapłacić 300 zł. Opłaty uiszczać nie muszą jedynie klienci pobliskiego sklepu, o ile zostawią samochód na 30 minut (lub krócej) i zachowają paragon z zakupów. Za parkowanie bez zezwolenia grozi kara w wysokości 1000 zł.
Na tym nie koniec. Jak informuje portal wSzczecinie.pl, "pojazdy pozostawione na dłużej niż siedem dni bez uiszczenia opłaty mają być odholowywane przez wspólnotę na koszt właściciela".
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Drakońskie ceny za parking w Szczecinie
Lokatorzy budynku wyjaśniają, że dzięki nowemu regulaminowi chcą walczyć z "dzikim" parkowaniem i bezczelnym zachowaniem niektórych osób.
To, co przelało czarę goryczy, to fakt, że samochody były zostawiane tu na miesiąc, dwa. W samochodach odbywały się imprezy alkoholowe, były palone papierosy, dochodziło do załatwiania potrzeb fizjologicznych, gdzie auto służyło jako parawan. To wzbudziło sprzeciw wspólnoty i zdecydowaliśmy się podjąć uchwalę o zakazie parkowania - tłumaczy w rozmowie z Polsat News przedstawiciel wspólnoty mieszkaniowej.
Zdaniem wspólnoty, jedynie utworzenie płatnego parkingu może skutecznie zniechęcić osoby spoza osiedla do pozostawiania samochodu w tym miejscu.
To, co uspokoiło lokatorów, rozsierdziło niektórych kierowców. Przeciwnicy tego rozwiązania podkreślają, że w Szczecinie brakuje miejsc parkingowych, a kwoty opłat i kar, które wprowadzono, są nierozsądne. Jak przypomina Interia, obecnie w Szczecinie na 1000 mieszkańców przypada 750 aut.