12 stycznia 1995 roku w Tennessee, Pike wraz z 17-letnim Tadarylem Shippem i 18-letnią Shadollą Peterson zaplanowali atak na Slemmer, sądząc, że ta próbuje zdobyć względy Shippego, chłopaka Christy. Trójka młodych ludzi opuściła swoje akademiki i skierowała się do pobliskiego lasu, gdzie miało dojść do "rozliczenia".
Pike, pod pretekstem zawarcia pokoju, zaproponowała Slemmer wypalenie wspólnie marihuany. Gdy dotarli na miejsce, Colleen została brutalnie zaatakowana przez Christę i Tadaryla, podczas gdy Peterson pełniła rolę obserwatorki.
Według zeznań sądowych, ofiara była bita, cięta, a na jej klatce piersiowej wyryto pentagram. Tortury trwały około 30 minut, zanim Pike ostatecznie zakończyła życie Slemmer, roztrzaskując jej czaszkę kawałkiem asfaltu.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Jednym z najbardziej szokujących elementów tej sprawy było to, że Pike zatrzymała fragment czaszki Colleen jako trofeum, którym chwaliła się później przed swoimi znajomymi.
Zatrzymanie sprawców
Krótko po zbrodni, Pike, Shipp i Peterson zostali zatrzymani. Pike przyznała się do torturowania i zabicia Slemmer, choć twierdziła, że chciała ją jedynie przestraszyć. Mimo to, sąd uznał ją winną morderstwa pierwszego stopnia oraz spisku w celu popełnienia morderstwa. 22 marca 1996 roku zapadł wyrok: kara śmierci przez porażenie prądem.
Shipp, który współuczestniczył w zbrodni, otrzymał wyrok dożywocia z możliwością ubiegania się o warunkowe zwolnienie po 25 latach. Peterson, w zamian za współpracę z władzami, została skazana na sześć lat w zawieszeniu.
W oczekiwaniu na egzekucję
Christa Pike stała się najmłodszą kobietą w USA, która otrzymała wyrok śmierci, ale mimo tego, egzekucja nigdy nie została wykonana. Przyczyny tego są złożone, a jednym z głównych powodów są długotrwałe procedury prawne związane z wyrokami śmierci w Stanach Zjednoczonych.
Jak informuje Death Penalty Information Center, więźniowie skazani na śmierć często spędzają lata, a nawet dekady, oczekując na wykonanie wyroku lub uniewinnienie. Od 2013 roku, ponad połowa więźniów, którzy zostali oczyszczeni z zarzutów, przebywała na "death row" przez ponad 25 lat.
Pike wielokrotnie składała apelacje, a następnie je wycofywała, próbując zmienić wyrok. Miała nawet ustalony termin egzekucji na 19 sierpnia 2002 roku, ale w ostatniej chwili odwołała swoją apelację, co pozwoliło na dalsze przeciąganie sprawy.
Czytaj więcej: Śmierć mężczyzny w mieszkaniu księdza. Są nowe informacje.
Problemy za kratkami
Jej życie za kratami również nie było spokojne. W 2001 roku Pike próbowała zamordować współwięźniarkę, Patricię Jones, dusząc ją za pomocą sznurka. W 2004 roku została za to skazana za próbę morderstwa.
Dziesięć lat później, w 2012 roku, ujawniono plan jej ucieczki z więzienia. W jego organizację byli zamieszani Donald Kohut, który korespondował z Pike w więzieniu, oraz strażnik więzienny Justin Heflin. Kohut został skazany na siedem lat więzienia, a Heflin stracił pracę. Choć Pike nie została formalnie oskarżona w tej sprawie, pozostaje pytanie, na ile była zaangażowana w próbę ucieczki.
Podsumowując, historia Christy Pike jest nie tylko przerażającym przykładem młodzieńczej brutalności, ale także ukazuje złożoność amerykańskiego systemu karnego. Choć niemal trzy dekady minęły od jej zbrodni, Pike nadal oczekuje na finał sprawy, który nie jest przesądzony.