Sprawdzamy pogodę dla Ciebie...
Rafał Strzelec
Rafał Strzelec | 

Najpierw awantura w pensjonacie, potem jazda po pijaku. Małżeństwo zaszalało w Zakopanem

36

Turyści nadal odwiedzają Zakopane, ale nie wszyscy potrafią się zachować zgodnie z prawem. Tak było w przypadku małżeństwa z powiatu świeckiego, które zabalowało w stolicy Tatr. Policjanci najpierw przyjechali do pensjonatu, gdy się awanturowali, a potem, gdy jechali razem autem po pijaku.

Najpierw awantura w pensjonacie, potem jazda po pijaku. Małżeństwo zaszalało w Zakopanem
Pijane małżeństwo awanturowało się w Zakopanem (Policja, KPP Zakopane)

Mundurowi z Zakopanego przyznają, że po wakacjach mają nieco więcej oddechu. Turystów, którzy łamią obowiązujące przepisy jest co prawda mniej, ale Ci, którzy przybyli lub pozostali po 1 września, nadal wiodą prym wśród złoczyńców. Tak było w przypadku małżeństwa z powiatu świeckiego, wobec którego podjęto dwie interwencje w ciągu godziny.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Invest in Szczecin Open. "Nogi mi się trzęsły". Szczere wyznanie polskich deblistów

Zakopane. Pijane małżeństwo - awantura i jazda autem

Policjanci zostali wezwani do awanturującego się po pijanemu małżeństwa w jednym z pensjonatów przy ul. Sienkiewicza w Zakopanem. Na miejscu okazało się, że para z powiatu świeckiego 45 i 48 lat, zakłóca spokój innym gościom w pensjonacie. Ostatecznie interwencja zakończyła się oświadczeniem, że para opuści pensjonat - opisuje asp.szt. Roman Wieczorek z Komendy Powiatowej Policji w Zakopanem.

To nie był jednak koniec. Minęła zaledwie godzin, a ta sama para znów napotkała mundurowych, tym razem w zupełnie innych okolicznościach.

Jak wynikało ze zgłoszenia pijany kierowca ma jechać samochodem. Podczas kontroli okazało się, że za kierownicą chevroleta siedzi ten sam 45-letni mężczyzna z powiatu świeckiego, a obok jego małżonka. Badanie alkomatem wykazało, że kierowca zdecydował się na jazdę mając w organizmie ponad 1.5 promila alkoholu - opisuje Wieczorek.

Tym razem konsekwencje wobec małżeństwa były poważniejsze. Małżonek został pozbawiony prawa jazdy, a samochód odholowano na strzeżony parking. Prowadzenie samochodu pod wpływem alkoholu jest zagrożone karą dwóch lat pozbawienia wolności, więc najcięższa kara wciąż może jeszcze czekać na 45-latka. Mundurowi przyznają, że mieli w nocy kilkanaście odnotowanych interwencji w powiecie tatrzańskim i wszystkie były spowodowane zachowaniem ludzi pod wpływem alkoholu.

Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Które z określeń najlepiej opisują artykuł:
Wybrane dla Ciebie
Dyrektor LP wydał polecenie. Trwa akcja Straży Leśnej w polskich lasach
Miss upadła na ulicy. Druzgocąca diagnoza dla 27-latki
Był kościół, jest basen. Niezwykły widok w Londynie
"Nie odda ulubionej zabawki". Ekspert pewny ws. Putina
Wstrząsające nagranie z Seulu. Motocyklista wpadł do dziury. Nie żyje
Ten zabieg wykonaj wiosną. Aronia obsypie się owocami
"Każdy chciałby znaleźć się na pierwszej linii". Rosyjski duchowny szokuje
Rekordowy wynik 33. Finału WOŚP. Jurek Owsiak podał kwotę
Rzecznik Kremla o dialogu z USA. "Pragmatyczny i konstruktywny"
Dezercja w północnokoreańskim wojsku. Był nękany, poszło o papierosy
Ukrainiec driftował na parkingu. Policjanci nie mieli litości
Rozsyp na trawniku jeszcze w marcu. Trawa będzie soczyście zielona
Przejdź na
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem strony Kliknij tutaj, aby wyświetlić