2 lipca w godzinach porannych policjanci z Kolna (woj. podlaskie) otrzymali niepokojące zgłoszenie. Wynikało z niego, że mieszkaniec województwa małopolskiego zatrzymał w centrum miasta nietrzeźwego kierowcę.
Mężczyzna poinformował policjantów, że zauważył niebezpiecznie jadącą przed nim skodę. Tor jazdy pojazdu wskazywał na to, że kierowca może być nietrzeźwy. 37-latek po chwili zatrzymał kierującą, od której wyczuł alkohol - czytamy na stronie internetowej kolno.policja.gov.pl.
Interweniujący mężczyzna zabrał kobiecie kluczyki od auta i zadzwonił na numer alarmowy 112. Oczywiście mundurowi szybko przystąpili do działania. Już po kilku minutach byli na miejscu zdarzenia.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Od razu przeprowadzili kontrolę trzeźwości. Wynik był jednoznaczny. Okazało się, że podejrzenia interweniującego były jak najbardziej słuszne - kobieta znajdowała się pod wpływem alkoholu.
Zatrzymana miała 1,5 promila alkoholu w organizmie. Kobieta próbowała wytłumaczyć, w jakich okolicznościach wsiadła za "kółko".
Kolno. Szalała na weselu, a potem wsiadła do auta
29-latka wyjaśniała, że była na weselu ze swoim chłopakiem. Po uroczystości doszło między nimi do nieporozumienia.
Myśląc, że może już kierować, wsiadła za kierownicę i chciała wrócić do domu, do Ostródy. W trakcie dojazdu pomyliła jednak drogę i dojechała do Kolna. Mieszkanka województwa warmińsko - mazurskiego straciła prawo jazdy. Za prowadzenie pojazdu w stanie nietrzeźwości grozi kara do 2 lat pozbawienia wolności - czytamy w komunikacie policyjnym.
To wesele zapewne zapamięta więc na bardzo długi czas. Na pochwałę na pewno zasługuje mieszkaniec woj. małopolskiego, który - w przeciwieństwie do 29-latki - wykazał się bardzo rozsądną postawą.