Nagranie, na którym widać siedzącego nad rzeką mężczyznę, szybko stało się hitem w sieci i w mediach społecznościowych, szczególnie na Białorusi i w Rosji. Internauci dziwią się, jak mógł zachowywać taki spokój, kiedy za nim płonęły łąki. Dotychczas filmik z mężczyzną wyświetlono ponad milion razy. W sieci pojawiło się już wiele memów ze spokojnym wędkarzem w roli głównej.
Najspokojniejszy człowiek na świecie - komentują internauci.
Czytaj także: Nie tylko Rosja. Drugi sąsiad czai się na Ukrainę?
Wędkarz łowił ryby w Słucku, który leży w obwodzie mińskim. Od kilku dni strażnicy walczą tam z ogniem. W walce nie pomaga obecność suchej trawy, która często jest wypalana przez miejscowych. Wędkarza te pożary nie dziwią.
Te pożary tutaj są co roku. Nic nowego. I co roku są tutaj strażacy - mówi ze spokojem mężczyzna.
"Nie chcę być sławny"
Wędkarz nie wiedział, że jest tak znany wśród użytkowników sieci, i nie rozumie, dlaczego ktoś w ogóle się nim zainteresował. Dziennikarzom nie chciał nawet powiedzieć, jak ma na imię. "Nie chcę być sławny. Przychodzę i łowię ryby. Siedziałem wczoraj i będę siedział dziś" - mówi.