John Tinniswood urodził się w Merseyside w północnej Anglii 26 sierpnia 1912 r. - w tym samym roku, w którym zatonął Titanic.
W trakcie imprezy urodzinowej został zapytany o sekret swojej długowieczności.
- Nie ma pojęcia, dlaczego żyję tak długo. Byłem dość aktywny jako młodzieniec, dużo spacerowałem - powiedział. - Albo żyjesz długo, albo krótko i niewiele możesz z tym zrobić - podkreślił.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Eksperci: Nie ma jednej recepty na długowieczność
Zapytany o sposób odżywiania, przyznał, że w każdy piątek je rybę z frytkami, ale poza tym nie przestrzega żadnej konkretnej diety.
Często panuje przekonanie, że konkretny nawyk lub styl życia decyduje o długowieczności. Przykładowo Maria Branyas Morera, do niedawna najstarsza osoba na świecie, utrzymywała, że długie lata życia zawdzięcza pozytywnemu nastawieniu i unikaniu toksycznych ludzi.
Zdaniem ekspertów, nie ma jednak jednej recepty na długowieczność. Prof. Richard Faragher, ekspert w dziedzinie nauki o starzeniu się z University of Brighton, w rozmowie z Daily Mail wskazuje na dwie możliwe jej przyczyny: wyjątkowy zestaw genów oraz pozytywne nastawienie do życia.
Profesor Faragher podkreśla także rolę zdrowego odżywiania i regularnej aktywności fizycznej. Rezygnacja z nadmiernego spożycia alkoholu i niezdrowego jedzenia może okazać się skutecznym sposobem na zachowanie zdrowia i długowieczność.
John Tinniswood mieszka obecnie w domu opieki w Southport. Od ponad pół wieku jest na emeryturze.
Czytaj także: Zapewnią długowieczność. Lekarz mówi, jak dożyć 120 lat
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.