Życie sołtysa jest pełne wyzwań i obowiązków. To właśnie on walczy o to, by w gminie dokonywano różnych inwestycji, takich jak chociażby remont drogi czy budowa placu zabaw.
Sołtys dba też o to, by mieszkańcy mogli się integrować. Urządza różne festyny, spotkania i zabawy.
Oczywiście pandemia koronawirusa mocno w tym przeszkadza, a w zasadzie totalnie uniemożliwia przeprowadzanie imprez integracyjnych. Sołtysi nie ukrywają, że zaraza z Chin mocno wpłynęła na ich życie.
Pandemia bardzo dużo zmieniła. Nie możemy się spotykać, nie możemy robić imprez plenerowych - mówi Kamil Bultrowicz, sołtys Grabianowa, cytowany przez "Gazetę Pomorską".
Koronawirus na wsi. Zaraza zmorą mieszkańców
Pandemia koronawirusa sprawiła, że budowanie jakichkolwiek więzi czy relacji jest mocno utrudnione. W zasadzie opiera się to głównie na rozmowach internetowych czy telefonicznych.
Pandemia zdecydowanie utrudniła kontakty międzyludzkie - spostrzega Beata Osmańska, sołtys Gruty. - Wspólne życie na wsi zamarło - rozpacza na łamach "Gazety Pomorskiej".
Czytaj także: Gorączka w Poznaniu. Ewakuacja przedszkoli
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.