Powiązane z Hamasem media w Strefie Gazy informują, że Jamila al-Shanti, wdowa po współzałożycielu Hamasu - Abdelu Azizie al-Rantisim i pierwsza kobieta wybrana do biura politycznego tej grupy terrorystycznej, zginęła w czwartek w izraelskim nalocie. Więcej szczegółów póki co nie znamy.
W 2021 r. Al-Shanti została pierwszą kobietą wybraną do biura politycznego Hamasu, jego najwyższego organu decyzyjnego. Jej wybór był postrzegany jako znaczący krok w kierunku włączenia kobiet do Hamasu, tradycyjnie uważanego za organizację konserwatywną i zdominowaną przez mężczyzn.
Oznaczało to ważny moment w historii palestyńskich ruchów politycznych i pokazało zmieniającą się dynamikę w grupie.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Jej śmierć w ponury sposób przypomniała o trwającym konflikcie w regionie i o żniwach, jakie poniósł on zarówno wśród przywódców politycznych, jak i ludności cywilnej - podkreślają palestyńskie media.
Warto przypomnieć, że 19 lat temu zginął jej mąż Abd al-Aziz ar-Rantisi, który był palestyńskim przywódcą oraz liderem Hamasu.
Izrael eliminuje przeciwników
Jarosław Kociszewski, ekspert do spraw Bliskiego Wschodu poinformował, że Izrael realizuje plan systematycznej likwidacji wszelkich struktur Hamasu i innych frakcji uczestniczących w terrorystycznej ofensywie 7 października.
Czytaj także: Nie żyje Burt Young. Aktor znany z serii filmów "Rocky"
Celami są nie tylko milicje organizacji terrorystycznych, ale także ich struktury polityczne, przemysłowe czy intelektualne. Organizacje, takie jak Hamas, prowadzą szeroką działalność edukacyjną, społeczną, finansową czy medyczną.
Struktury militarne są ich elementem. Stąd nie da się takiej organizacji zniszczyć, jak twierdzi Izrael, bez uderzenia w struktury cywilne.