Jak podaje TVN24, wypadek w wesołym miasteczku wydarzył się w niedzielę 29 sierpnia. Blokada zwolniła się, gdy fly shake właśnie zaczął wirować. W konsekwencji dwie siedzące na krześle osoby spadły na metalowy podest z wysokości około trzech metrów.
Przeczytaj także: Tragedia na rajdzie we Włoszech. Zginęło dwóch kibiców
Wypadek w wesołym miasteczku w Namysłowie. Trzy osoby w szpitalu
Na siedzeniu, w którym zwolniła się blokada, siedziało łącznie pięcioro pasażerów, jednak większość zdołała uchronić się przed spadnięciem. Paweł Chmielewski, rzecznik policji w Namysłowie, potwierdził, że do szpitala odwieziono łącznie trzy osoby.
Dwie osoby spadły z wysokości około trzech metrów na metalowy podest karuzeli, trzy inne osoby zdołały się utrzymać. Do szpitala trafiły trzy osoby – przekazał Paweł Chmielewski w rozmowie z TVN24.
Przeczytaj także: Koszmar na pasach. 18-latka wystrzelona w powietrze!
Poszkodowani to 20-letnia kobieta oraz dwaj mężczyźni: 20- i 21-latek. Pomoc lekarska była konieczna ze względu na doznane przez grupę obrażenia głowy i nóg.
(...) Kobieta w wieku 20 lat oraz mężczyźni w wieku 20 i 21 lat. Osoby te miały obrażenia głowy i nóg – potwierdził Paweł Chmielewski (TVN24).
Przeczytaj także: Niewyobrażalny błąd na miejscu wypadku. Funkcjonariusze zawieszeni
Śledztwo w sprawie okoliczności zdarzenia prowadzi policja pod nadzorem prokuratury. 55-latek, który operował maszyną, został przebadany na obecność alkoholu we krwi. Nie potwierdzono jednak, aby znajdował się pod wpływem substancji odurzających.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.