W sobotę 17 września doszło do napadu na starszego mężczyznę. Złodziej ukradł z garażu samochód grożąc właścicielowi bronią. Do zdarzenia doszło ok. godziny 16:00 w Bytomiu przy ul. Piekarskiej.
Czytaj także: Łowcy Głów weszli na cmentarz. Akcja policji w Warszawie
Jak informuje serwis i.pl, 77-letni mężczyzna przebywał w garażu, gdy nagle podszedł do niego obcy mężczyzna. Zaczął mu grozić wymachując przedmiotem przypominającym broń. Zażądał kluczyków do auta.
Napad w Bytomiu w biały dzień. Złodziej auta groził seniorowi bronią
Zestresowany mężczyzna bez zawahania oddał mu kluczyki. Wybrał między potencjalnym postrzałem i utratą zdrowia lub życia. Złodziej wsiadł za kierownicę i odjechał pozostawiając seniora z niczym.
Z relacji policji wynika, że sprawca był młody, miał ok. 30 lat. Jak mówi asp. Anna Oczkiewicz z Komendy Miejskiej Policji w Bytomiu "skradł pojazd marki Honda". Zrobił to w biały dzień zastraszając swoją ofiarę.
Trwają czynności w celu zatrzymania sprawcy kradzieży - dodaje funkcjonariuszka.
Agresorowi grożą poważne konsekwencje prawne. Nie dość, że zastraszył swoją ofiarę, to dopuścił się kradzieży. O konsekwencjach tych czynów mówi kodeks karny. Jak wynika z art. 190 k.k.:
Kto grozi innej osobie popełnieniem przestępstwa na jej szkodę lub szkodę osoby najbliższej, jeżeli groźba wzbudza w zagrożonym uzasadnioną obawę, że będzie spełniona, podlega grzywnie, karze ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do lat 2.
Z kolei o kradzieży mówi art. 278 k.k.: "Kto zabiera w celu przywłaszczenia cudzą rzecz ruchomą, podlega karze pozbawienia wolności od 3 miesięcy do lat 5". Oczywiście o szczegółach kary zdecyduje sąd po postawieniu odpowiednich zarzutów.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.