O przestępstwach 40-latka było głośno w Trójmieście. Mężczyzna miał dokonywać napaści na terenie powiatu malborskiego i gdańskiego. Jedną z jego ofiar była 11-letnia dziewczynka.
40-latek poszukiwany za napaść na 11-latkę
12 maja policja zorganizowała obławę na groźnego napastnika na trójmiejskich ulicach. Niestety nie przyniosła ona skutku. Funkcjonariuszom udało się ustalić tożsamość poszukiwanego dzięki nagraniom z monitoringu oraz zabezpieczyć jego samochód.
Od tego czasu trwały intensywne poszukiwania sprawcy. Zaangażowali się w nie policjanci wszystkich pionów. Prokurator wysłał za podejrzanym list gończy, a do mediów przesłano jego wizerunek i rysopis.
To właśnie dzięki temu w sprawie w końcu nastąpił przełom. Ktoś rozpoznał sprawcę na zdjęciu i zgłosił się na policję. Nowe informacje pozwoliły śledczym ustalić miejsce pobytu podejrzanego.
Poszukiwany listem gończym wreszcie zatrzymany
Jak się okazało, poszukiwany ukrywał się w mieszkaniu na terenie Gdańska. W poniedziałek o godzinie 5 rano funkcjonariusze z wydziału kryminalnego Komendy Wojewódzkiej Policji w Gdańsku wraz z grupą konterrorystów weszli do wskazanego lokalu.
Tam zatrzymali podejrzanego o napaści 40-latka oraz dwóch innych mężczyzn, którzy również przebywali w mieszkaniu. Mieli oni pomagać sprawcy ukrywać się przed policją.
40-latek nie usłyszał jeszcze żadnych zarzutów ani nie został przesłuchany. Policja na razie nie zdradza szczegółów sprawy. Jak nieoficjalnie dowiedział się portal Trójmiasto.pl, napaść na nastoletnią dziewczynkę mogła mieć na celu porwanie dla okupu.