Sprawdzamy pogodę dla Ciebie...
Marcin Lewicki
Marcin Lewicki | 
aktualizacja 

Napaść na taksówkarza w Szczecinie. Są informacje od prokuratury

238

Wiadomo już, co grozi mężczyźnie, który zaatakował taksówkarza w Szczecinie. 46-latek usłyszał zarzuty m.in. kierowania gróźb pozbawienia życia na tle narodowościowym. Grozi mu do 5 lat pozbawienia wolności.

Napaść na taksówkarza w Szczecinie. Są informacje od prokuratury
Skandal w taksówce w Szczecinie. Kierowca został pobity (YouTube)

Do zdarzenia doszło w poniedziałek (07.10) w Szczecinie. Z nagrania udostępnionego w sieci wynika, że do taksówki "na aplikację" wsiadło dwóch mężczyzn i kobieta. Gdy kierowca chciał zabrać pasażerów w wybrane wcześniej miejsce, ci zaczęli zachowywać się agresywnie.

Pasażerowie nie chcieli jechać tam, gdzie wskazali w aplikacji. Kazali kierowcy zawrócić, gdy ten dojechał na miejsce. Mężczyzna próbował wytłumaczyć im, że nie może tego zrobić. Usłyszał inwektywy kierowane w swoim kierunku.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Motorniczy i pasażerka powstrzymali rasistę. Nagranie z Torunia
Spi******! Nie, tam jedź! W***** ci w łeb?! - pytał najbardziej krewki mężczyzna.

Napastnika próbowała uspokoić jadąca w aucie kobieta. Gdy kierowca poinformował, że wezwie policję, otrzymał kilka ciosów w głowę od agresora. Taksówkarz zaczął uciekać, a napastnik pobiegł za nim.

Nagranie z tej sytuacji obiegło media społecznościowe. Nie zdecydowaliśmy się jednak na jego opublikowanie, ponieważ zawiera wulgaryzmy.

Prokuratura zajmuje się sprawą. Napastnik będzie miał problemy

Jak udało nam się ustalić, sprawa jest dobrze znana szczecińskiej prokuraturze. Rzecznik Prokuratury Okręgowej w Szczecinie prok. Łukasz Błogowski przekazał nam, że "tożsamość napastnika jest już znana śledczym".

Zdarzenie miało miejsce 7 października. Już 8 października mężczyzna usłyszał zarzuty. Prokuratura zarzuca mu czyn polegający na kierowaniu gróźb pozbawienia życia i stosowania przemocy, a także znieważenie publiczne na tle narodowym - tłumaczy w rozmowie z o2.pl prok. Błogowski.

Podejrzany nie trafi jednak do aresztu. Prokurator zastosował wobec niego wolnościowe środki zapobiegawcze. 46-latek dostał dozór policyjny. Ma też zakaz jakiegokolwiek kontaktowania się z ofiarą swojej napaści. Jakie konsekwencje grożą mężczyźnie?

Sprawcy takiego czynu grozi kara od 3 miesięcy do 5 lat pozbawienia wolności - mówi nam prok. Błogowski.

Prokuratorzy wskazują, że czynności są dopiero na początkowym etapie. Trudno jest im mówić o ewentualnej zmianie klasyfikacji czynu. Udało nam się potwierdzić, że napadnięty taksówkarz jest obcokrajowcem. Ma obywatelstwo Ukraińskie.

Marcin Lewicki, dziennikarz o2.pl

Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Które z określeń najlepiej opisują artykuł:
Wybrane dla Ciebie
PiS ogłosi swojego kandydata na prezydenta. Wiadomo już gdzie
Skrajnie osłabiony senior w Gdańsku. Jej reakcja uratowała życie 71-latka
Estonia. Tysiące niewybuchów na poligonie wojsk NATO
Łatwiejszy dostęp do pomocy psychologicznej dla nastolatków? "Zmiany od dawna oczekiwane"
Wywieźli ponad 600 opon. Smutny widok. "Las to nie wulkanizacja"
Groźny wypadek w Piotrkowie. Samochód wjechał w przystanek
Skandaliczna interwencja w Gdańsku. "Nie jestem zwykłym psem"
"Straszna tragedia". Szkoła żegna 14-letnią Natalię
Banan i kawałek taśmy klejącej. Kontrowersyjne dzieło sprzedane za miliony
Lewandowski nigdy nie był tak szczery. Otrzymał ważny telefon
Sukces astronomów. Uchwycili umierającą gwiazdę spoza Drogi Mlecznej
Mieszkają w Polsce, a pracują w Niemczech. Opowiedzieli o zarobkach
Przejdź na
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem strony Kliknij tutaj, aby wyświetlić