Sprawdzamy pogodę dla Ciebie...
aktualizacja 

Napisała desperacki post o synku. Nie mogła uwierzyć własnym oczom

4

Henry Whitacre urodził się z rzadką dysfunkcją pęcherza, przez którą jego nerki nie rozwijały się prawidłowo. Jedyną szansą na normalne życie był dla niespełna 4-latka przeszczep organu. Szansę tę podarowała mu w prezencie znajoma z dzieciństwa jego mamy. To nasza #DziennaDawkaDobregoNewsa.

Napisała desperacki post o synku. Nie mogła uwierzyć własnym oczom
Henry Whitacre dostanie nerkę od szkolnej przyjaciółki swojej mamy. (YouTube)

Chłopiec z Fort Wayne w stanie Indiana musiał 4 razy w tygodniu być poddawany 4-godzinnym dializom. Mimo bardzo poważnej choroby pozostawał wyjątkowo energicznym i radosnym dzieckiem.

Nie wiem, czy Henry zdaje sobie sprawę ze swoich ograniczeń. Niczego się nie boi, jest trochę nieostrożny - mówiła jego mama Emłaily Jones w rozmowie z indystar.com.

Jeden post zmienił wszystko

Przeszczep nerki stał się możliwy, odkąd chłopcu na operację pozwoliły stan zdrowia i wiek. Trudności w znalezieniu dawcy skłoniły Emily do opublikowania apelu na Facebooku.

To był post, który napisałam w momencie desperacji - przyznaje 28-latka.

Na prośbę niespodziewanie odpowiedziała przyjaciółka Emily z dziecięcych lat. Colleen Carnes chodziła z mamą Henry'ego do szkoły w Huntington, wyjeżdżały też razem na obozy harcerskie. Ich drogi rozeszły się, gdy obie wyjechały z rodzinnego miasta na studia.

Nie było żadnego: "Hej, jak się masz?". Napisała mi po prostu: "Cześć, rozmawiałam z waszym koordynatorem. Mogę oddać nerkę, prześlij mi papiery, żebym mogła zacząć testy" - wspomina Jones.

Operacja wypadała dokładnie w 4. urodziny Henry'ego. Była dość skomplikowana ze względu na to, że chłopiec przeszedł już w swoim krótkim życiu kilka zabiegów w obrębie jamy brzusznej. Na szczęście wszystko się udało.

Słuchajcie... mamy nerkę! Dzięki dr. Gogginsowi wszystko poszło gładko, a ona już produkuje urynę i działa! - napisała Emily na Facebooku.

28-latka przyznaje, że nie może się doczekać momentu, kiedy jej synek zacznie normalne życie. Urodziny Henry'ego rodzina wyprawiła w szpitalu.

Wdzięczność to za małe słowo, jesteśmy więcej niż wdzięczni naszej dawczyni - dodaje Emily.
Zobacz także: Ratowniczka medyczna szuka genetycznego bliźniaka. Przeszczep to jedyna szansa
Autor: BJ
Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Które z określeń najlepiej opisują artykuł:
Wybrane dla Ciebie
Nakaz aresztowania Netanjahu. "Istotny krok w kierunku sprawiedliwości"
Zmasowane ataki Izraela na Liban. Ponad 47 zabitych
Wrocławski McDonald's podbija sieć. Kolorowe neony, światła i tłumy klientów
Zobaczył tygrysa pod domem. Przerażające nagranie z Chin
Ukraiński recydywista w Sopocie. Pokazał policjantom fałszywe prawo jazdy
Trzaskowski: Na spotkania w prekampanii jeżdżę prywatnym samochodem, urlopu nie planuję
Wypadek na roli. Nogę mężczyzny wciągnęła maszyna
PiS ogłosi swojego kandydata na prezydenta. Wiadomo już gdzie
Skrajnie osłabiony senior w Gdańsku. Jej reakcja uratowała życie 71-latka
Ōkunoshima. Tajemnicza wyspa królików z mroczną przeszłością
Estonia. Tysiące niewybuchów na poligonie wojsk NATO
Łatwiejszy dostęp do pomocy psychologicznej dla nastolatków? "Zmiany od dawna oczekiwane"
Przejdź na
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem strony Kliknij tutaj, aby wyświetlić