Nitazen, nazywany także "narkotykiem Frankensteina", to lek przeciwbólowy, który powstał w Szwajcarii w latach 50. Firma farmaceutyczna Ciba starała się wówczas pozyskać alternatywę dla morfiny, która jest pozyskiwana z maku opiumowego. Naukowcy chcieli otrzymać substancję tańszą i taką, która nie uzależnia.
Narkotyk silniejszy od heroiny
W laboratorium odkryto, że nitazen jest bardzo skuteczny jako lek przeciwbólowy. Niestety lekarze nie przewidzieli, że jego zażywanie może być dla człowieka tragiczne w skutkach. Nitazen uzależnia jeszcze silniej niż morfina, czy heroina, która także powstaje z maku.
Nitazen, podobnie jak fentanyl, jest syntetycznym opioidem. Po tym, jak w wielu miejscach zakazano uprawy maku opiumowego, nitazen stał się niezwykle popularny. Jest tani w produkcji, a nawet jego niewielka dawka może silnie uzależnić
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Nitazen jest coraz popularniejszy w Europie. Latem 2023 roku w Wielkiej Brytanii powiązano kilkadziesiąt śmierci z tym narkotykiem. Jego regularne zażywanie może doprowadzić do problemów z motoryką, problemów z oddychaniem czy nawet gnicia ciała.
Agencja Zdrowia Publicznego (PHA) w Irlandii Północnej stwierdziła, że nitazen jest szczególnie niebezpieczny, gdy zmiesza się go z inną substancją. Większość zgonów nastąpiła po przedawkowaniu więcej niż jednej substancji.
Mieszanie różnych rodzajów narkotyków jest nieprzewidywalne, może zwiększyć toksyczność już potencjalnie szkodliwych substancji i zwiększyć ryzyko poważnych szkód - przekazano w komunikacie.
Na początku tego roku wydano ostrzeżenia dotyczące zdrowia publicznego w związku z nadużywaniem nitazenu w niektórych częściach Szkocji i Midlands w Anglii. W przypadku przedawkowania można wstrzyknąć antidotum nalokson, który zapobiega śmiertelnej zapaści układu oddechowego. Dawka musi być jednak kilkukrotnie większa niż w przypadku innych substancji.