Czujność to cecha, jaka zdecydowanie przydaje się w policji. Wykazali się nią dolnośląscy funkcjonariusze drogówki, którzy zatrzymali mężczyznę z podejrzanymi tablicami rejestracyjnymi. Miał je zamontowane jedynie na gumkach. Po dokładnym sprawdzeniu okazało się, że są one zamontowane na...inne tablice.
To jednak nie koniec przestępstw, o czym szybko możemy przekonać się z raportu, jaki policjant złożył za pomocą radia.
Pan mnie poinformował, że tablice, które sobie przymocował, ukradł około 14.40 z zaparkowanego pojazdu i na te tablice ukradł paliwo z Orlenu przy ulicy Lotniczej około godziny 15.00 - podał funkcjonariusz.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Badania wykazały, że mężczyzna był pod wpływem narkotyków.
Zatrzymany do kontroli kierujący od początku sprawiał wrażenie, jakby znajdował się pod wpływem narkotyków, do czego sam się przyznał mówiąc, że zażywał wcześniej heroinę - relacjonował mł.asp. Tomasz Nowak z wrocławskiej KWP.
Długa lista przewinień
Sprawdzenie 46-latka w policyjnych bazach danych wykazało, że wobec mężczyzny wydana została decyzja o cofnięciu uprawnień do kierowania pojazdami, a dodatkowo posiada on 3 sądowe zakazy kierowania pojazdami, w tym 2 dożywotnie. Na dodatek mundurowi w pojeździe odnaleźli zbiorniki z paliwem, które, jak sam wrocławianin stwierdził, ukradł na jednej ze stacji paliw. Sam też przyznał się do kradzieży tego samego dnia zamontowanych na gumki tablic rejestracyjnych.
46-latek został zatrzymany, a do dalszych badań została pobrana od niego krew. Usłyszał już zarzuty za popełnione przestępstwa i wykroczenia. Teraz będzie oczekiwał na decyzje sądu w swojej sprawie, a grozić mu może kara do 5 lat pozbawienia wolności.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.