1 kwietnia ruszył Narodowy Spis Powszechny. Główny Urząd Statystyczny do 30 września będzie zbierał dane Polaków, a także informacje o sytuacji społecznej i mieszkaniowej. Udział jest obowiązkowy.
Narodowy Spis Powszechny. Uwaga na oszustów
Jak się okazuje, pojawili się oszuści, którzy mogą się podszyć pod rachmistrzów. Ponadto spis internetowy został tak zaprojektowany, że praktycznie każdy może się podszyć pod nas i uzupełnić cały formularz. Wystarczy, że zna nasz PESEL i nazwisko panieńskie matki.
Jeśli ktoś wypełni błędnie formularz, naraża nas na karę grzywny lub pozbawienia wolności do lat dwóch. Dlatego też najlepiej jest jak najszybciej wypełnić formularz lub zalogować się za pomocą profilu zaufanego. Dzięki temu zablokujemy możliwość ingerencji osób niepowołanych.
Jak przekazuje serwis niebezpiecznik.pl pojawili się także oszuści próbujący wyciągnąć od nas dane. Telefonują do różnych osób twierdząc, że zbierają informacje do spisu. Według informacji zawartych na stronie GUS-u, dopóki sami nie wyrazimy chęci, nikt do nas nie zadzwoni. Dlatego każdy podejrzany telefon należy zgłosić i pod żadnym pozorem nie należy podawać swoich danych.
Początkowo także wiele osób miało utrudniony dostęp do spisu. Strona była bardzo obciążona i albo nie działała, ale działała bardzo wolno. Obecnie GUS zapewnia, że żadnych awarii nie ma i można bez problemu dołączyć do spisu.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.