NASA kontynuuje swoje wysiłki w celu rozwoju technologii przeznaczonych dla przyszłych misji kosmicznych. Całkiem niedawno agencja z powodzeniem rozbiła statek kosmiczny o asteroidę w ramach misji DART.
Miała ona na celu zmianę trajektorii asteroidy Dimorfos względem większej jej sąsiadki o nazwie Didymos, którą otacza co niespełna 12 h. Dokładne zmiany wywołane przez zderzenie zostaną zbadane z użyciem sondy HERA, którą przygotowuje Europejska Agencja Kosmiczna.
Teraz NASA ma zamiar przetestować ogromną osłonę termiczną. Pewnego dnia opisywana konstrukcja ma zostać wykorzystana do rozmieszczenia ładunków na Marsie oraz innych planetach znajdujących się w Układzie Słonecznym.
Technologia ma zostać wystrzelona na rakiecie United Launch Alliance Atlas V w środę (9 listopada) z bazy sił kosmicznych Vandenberg w Kalifornii, wraz z orbitującym JPSS-2.
Przełomowa technologia
Jeśli ludzie mają kiedykolwiek bezpiecznie wylądować na Marsie, inżynierowie będą musieli wynaleźć statek kosmiczny, który może spowolnić na tyle, aby przetrwać ponowne wejście. Amerykańska agencja kosmiczna może znaleźć rozwiązanie problemu w postaci dużej, przypominającej latający spodek osłony termicznej.
Ta technologia może wspierać załogi desantowe i duże misje robotów na Marsie, a także zwracać ciężkie ładunki na Ziemię - podkreśla amerykańska agencja kosmiczna.
Jak wyjaśnia NASA, atmosfera jest wystarczająco gęsta, aby zapewnić pewien opór, ale zbyt cienka, aby spowolnić statek kosmiczny tak szybko, jak to możliwe, w ziemską atmosferę.
Jak tłumaczy "Daily Mail", rozwiązaniem tego problemu przez agencję jest szeroka na 20 stóp osłona termiczna, która zostanie rozmieszczona w górnych partiach atmosfery, umożliwiając statkowi kosmicznemu wcześniejsze spowolnienie, gdy będzie wystawiony na mniej intensywne ciepło.