Pracownicy NASA cały czas monitorują kosmos. Niekiedy w wyniku standardowych obserwacji udaje się dostrzec coś, czego nikt nie zauważył nawet przez kilkadziesiąt lat. Zazwyczaj w takich sytuacjach amerykańska agencja niezwłocznie zabiera głos, aby poinformować świat o nowo poznanych faktach dot. galaktyk, czy układów słonecznych.
Przeczytaj także: "Polska w jednym obrazku". Komunikat z Krakowa, czyli śmiech przez łzy
Jedną z planet, która od zawsze wzbudzała ogromne zainteresowanie, jest Mars. Od kilkudziesięciu lat wiele osób zadaje sobie pytanie, czy istniało tam jakakolwiek życie? Jak dotąd uczonym nie udało się znaleźć żadnego dowodu, który byłby wystarczającym potwierdzeniem na obecność innych niż pochodzących z Ziemi form życia w kosmosie.
Przeczytaj także: Jak otrzymać 3 tys. zł? To musisz wiedzieć
Alfabet Morse'a na Marsie
NASA opublikowała nowe informacje dot. pewnego odkrycia na powierzchni Marsa. Mars Reconnaissance Orbiter, który bada Marsa od 2005 roku, dostrzegł coś, czego nikt nie zauważył przez wiele lat. Dzięki sondzie kosmicznej zwrócono uwagę na wydmy, które zostały uformowane przez silne wiatry. Ich kształt stał się powodem nowych dyskusji na temat ewentualnej obecności obcego gatunku na tej planecie.
Dziwnie ukształtowane wydmy wzbudziły skojarzenia badaczy kosmosu. Według niektórych ich ułożenie wyglądało tak, jakby Marsjanie chcieli wezwać pomoc. Kreski i kropki utworzyły coś, co do złudzenia przypominało napis wykonany za pomocą alfabetu Morse'a. Zapewne dzieło przypadku sprawiło, że o sprawie zrobiło się głośno na całym świecie.
Uczeni nie są pewni, jak konkretnie uformował się "napis". Fotografie z sondy okazują się być bardzo interesujące dla geofizyków, zapewniając im pewien wgląd w kierunek wiatru i procesy, które tworzą te formacje na Czerwonej Planecie. Veronica Bray, planetolog z University of Arizona rozszyfrowała wiadomość, której treść okazała się totalnie niezrozumiała.
Przeczytaj także: Można już składać wnioski o dodatek węglowy. Tak dostaniesz 3 tys. zł