Sprawdzamy pogodę dla Ciebie...
Paulina Antoniak
Paulina Antoniak | 

Nastolatek zaatakowany w tramwaju. "Nie ma reakcji"

34

Do zdarzenia doszło w Poznaniu w sierpniu bieżącego roku. Dwóch mężczyzn miało zaatakować nastolatka przemieszczającego się tramwajem. - Jeden z mężczyzn usiadł naprzeciwko mojego syna, po czym zaczął go zaczepiać. Syn odtrącał pijanego Ukraińca, który na końcu dwukrotnie uderzył go w szyję dłonią - przytacza słowa matki zaatakowanego 17-latka portal epoznan.pl.

Nastolatek zaatakowany w tramwaju. "Nie ma reakcji"
17-latek został zaatakowany w tramwaju (Adobe Stock, Sergey)

Do zdarzenia doszło 18 sierpnia w tramwaju linii nr 1 w Poznaniu. Sprawę opisał portal epoznan.pl. 17-latek wsiadł do tramwaju o godzinie 16 na pętli Budziszyńska. Na jednym z przystanków do pojazdu miało wejść trzech mężczyzn, a dwóch z nich zaczepiać nastolatka.

- Na przystanku "Ostroroga" do tramwaju weszło trzech mężczyzn, jeden z nich przykuł uwagę motorniczego. Ten wyszedł nawet z kabiny – relacjonuje matka chłopaka cytowana przez serwis epoznan.pl.

Jeden z mężczyzn usiadł naprzeciwko mojego syna, po czym zaczął go zaczepiać. Syn odtrącał pijanego Ukraińca, który na końcu dwukrotnie uderzył go w szyję dłonią - tłumaczy kobieta.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Brutalny atak na przypadkowego przechodnia w Myślenicach

Atak na 17-latka w Poznaniu. Sprawą zajmuje się policja

Gdy 17-latek chciał wysiąść z tramwaju, mężczyźni zagrozili, że wyjdą razem z nim. - Na szczęście mój syn został w pojeździe, a oni grozili mu jeszcze, gdy tramwaj odjeżdżał - przekazuje matka chłopaka.

Sprawa została zgłoszona na policję. 17-latek miał też zrobioną obdukcję. - Byłam z synem w medycynie sądowej na obdukcji, zaznaczę, że mój syn jest po stanie przedzawałowym. Jestem oburzona brakiem reakcji motorniczego - nie kryje żalu matka nastolatka. - W biały dzień w komunikacji miejskiej w XXI wieku nie możemy czuć się bezpiecznie, bo nie ma reakcji – dodaje.

Do sprawy odniosła się zarówno policja, jak i MPK w Poznaniu. Po sprawdzeniu zapisu kamer monitoringu, okazało się, że do tramwaju wszedł jeden z mężczyzn, a dwaj byli już wewnątrz pojazdu.

Nikt motorniczemu nie zgłosił, że dzieje się lub stało się coś niepokojącego. To pracownik z długoletnim stażem, gdyby widział taką sytuację lub choćby o niej wiedział na pewno, by zareagował - przekazał Adam Pelant z Miejskiego Przedsiębiorstwa Komunikacyjnego w Poznaniu.

Przyjęcie zgłoszenia potwierdza również Komisariat Policji Poznań Grunwald. Zawiadomienie dotyczyło kierowania gróźb karalnych oraz naruszenia nietykalności cielesnej.

Młody mężczyzna nie doznał żadnych obrażeń. Policjanci pracują nad sprawą. Zabezpieczyliśmy m.in. monitoring z tramwaju. Trwają czynności zmierzające do ustalenia i zatrzymania sprawcy tego czynu - mówi w rozmowie z portalem epoznan.pl mł. asp. Łukasz Paterski, oficer prasowy KMP w Poznaniu.
Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Które z określeń najlepiej opisują artykuł:
Wybrane dla Ciebie
Wyniki Lotto 29.01.2025 – losowania Multi Multi, Ekstra Pensja, Ekstra Premia, Mini Lotto, Kaskada
Tunel w Warszawie zamknięty. Straż pożarna zabrała głos
Zwariował? Słynny Niemiec wszedł na Śnieżkę, ale dobrze mu się przyjrzyj
Norweski sąd nie ma wątpliwości: państwo nie skrzywdziło Andersa Breivika
Robili ślubne zdjęcie w Tatrach. Nagle zobaczyli taki widok
Tak go znaleźli. Zatrważający widok w zaroślach w Małopolsce
Zmarł wieloletni proboszcz Andrzej Trzemżalski. Miał 89 lat
Zapytali go o Szczęsnego. Co za słowa Włocha!
Szczęsny w Barcelonie zarabia "grosze", a i tak jest krezusem finansowym
Neymar ma już pierwsze zachcianki w nowym klubie
Kompan Lewandowskiego to ignorant? Dziennikarze nie spodziewali się takiej reakcji
Niepokojące wnioski naukowców: zmiany klimatu hamują wzrost drzew
Przejdź na
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem strony Kliknij tutaj, aby wyświetlić