Służby ratunkowe zostały powiadomione o tragicznym zdarzeniu w poniedziałek około godziny 18:30. Na miejsce natychmiast wezwano pogotowie ratunkowe. Przed przybyciem zespołu medycznego mężczyzna, który utonął w Dzikiej Ochli, był reanimowany przez osobę, która zdążyła wyciągnąć go z wody.
Po przybyciu ratowników medycznych kontynuowano resuscytację. Niestety, mimo intensywnych działań ratunkowych i długotrwałej reanimacji, 70-letni mężczyzna zmarł na miejscu.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Dzień po tragicznej śmierci 70-letniego mężczyzny na Dzikiej Ochli zauważono kolejne osoby kąpiące się w stawie, które zignorowały obowiązujący zakaz kąpieli.
Dziś w godzinach porannych nasi strażnicy na kąpieli w tym samym miejscu przyłapali trójkę nastolatków - poinformowała zielonogórska Straż Miejska.
Zakaz kąpieli na Dzikiej Ochli
Straż miejska przypomina, że na całym terenie obiektu Dzika Ochla obowiązuje bezwzględny zakaz kąpieli. Na obszarze znajdują się wyraźnie oznakowane tablice informujące o tym zakazie. Przestrzeganie tych ostrzeżeń jest szczególnie istotne, biorąc pod uwagę, że w przeszłości w tym akwenie miały miejsce tragiczne incydenty związane z utonięciami.
W czerwcu 2021 roku doszło do poważnego wypadku, gdy 39-letni mężczyzna, po spożyciu alkoholu z kolegami na brzegu, skoczył do wody na główkę. Niestety, nie wypłynął już na powierzchnię. Jego ciało zostało odnalezione przez strażackiego nurka po intensywnych poszukiwaniach.
Czytaj także: Co z pogrzebem Jacka Jaworka? Ksiądz rzucił słuchawką