Pomysłowość nastolatków nie zna granic, szczególnie, gdy są pozostawieni samym sobie. W piątek 21 czerwca, jeszcze zanim na dobre rozpoczęły się wakacje, w podwarszawskich Łomiankach doszło do groźnego incydentu.
Dwóch chłopców w wieku 13 i 14 wspięło się na wysoki słup linii elektroenergetycznych do przesyłu prądu o napięciu 400kV, znajdujący się przy ul. Pastewnej w Burakowie (osiedle i część miasta Łomianki).
Na szczęście dziś możemy mówić o szczęśliwym zakończeniu tej historii. Nastolatków zauważył pewien mężczyzna, który powiadomił służby. Na miejscu zjawiła się straż miejska, policja i pogotowie energetyczne.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Na widok służb jeden z chłopców próbował ukryć się kładąc płasko na rusztowaniu, jednak słysząc syreny radiowozów obydwaj postanowili opuścić metalową konstrukcję. Dzięki szybkiej reakcji funkcjonariusza dyżurnego straży miejskiej, który na miejsce natychmiast skierował swój patrol oraz o zaistniałej sytuacji bez chwili wahania powiadomił policję, straż pożarną oraz Polskie Sieci Elektroenergetyczne w celu wyłączenia zasilania słupa energetycznego, nie doszło do tragedii - informuje straż miejska.
Niebezpieczny incydent w Łomiankach. Wdrapali się na słup
Chłopcy zeszli na ziemię - dosłownie i w przenośni. Dziś mogą mówić o sporym szczęściu, ponieważ żaden z nich nie doznał obrażeń. Ostatecznie strażnicy przekazali nastolatków policji. Nie wiadomo, dlaczego chłopcy postanowili wdrapać się na ogromny słup.
W związku z rozpoczynającymi się wakacjami, strażnicy miejscy apelują do rodziców o większe zainteresowanie tym, w jaki sposób ich dzieci spędzają czas wolny.
Rodzicu, opiekunie! Bądź odpowiedzialny za swoje dziecko, ufaj i kontroluj. Twój bezpośredni i szczery kontakt z dzieckiem oraz zainteresowanie tym, co robi Twoje dziecko, pozwoli uniknąć nie jednego nieszczęścia, które często kładzie się cieniem na resztę życia wszystkich członków rodziny - przypominają strażnicy.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.