Sprawdzamy pogodę dla Ciebie...
aktualizacja 

"Naturalny proces", tak Zełenski komentuje wydarzenia w Moskwie

- Wojna powraca do Rosji - powiedział Wołodymyr Zełenski w ostatnim przemówieniu, komentując ataki dronów w Moskwie i na Krymie. Prezydent Ukrainy nie odniósł się bezpośrednio do oskarżeń Kremla, jakby to Kijów stał za tymi manewrami.

"Naturalny proces", tak Zełenski komentuje wydarzenia w Moskwie
"Wojna powraca do Rosji". Stanowcze słowa Zełenskiego (PAP, PAP/EPA/UKRAINIAN PRESIDENTIAL PRESS SERVICE HANDOUT)

Ministerstwo Obrony Rosji poinformowało w niedzielę, że udaremniło atak dronów na Moskwę i wskazało na Kijów jako winnego całego zajścia. Jeden bezzałogowiec został przechwycony na kierunku południowo-zachodnim od stolicy, zaś dwie inne maszyny rozbiły się już bezpośrednio w Moskwie.

Mer Siergiej Sobianin powiedział później, że dwa biurowce zostały "nieznacznie uszkodzone", ale nie było doniesień o ofiarach. Siły rosyjskie stwierdziły natomiast, że przechwyciły i zestrzeliły w niedzielę aż 25 dronów lecących w kierunku Krymu. Dodano przy tym, że na półwyspie nie odnotowano żadnych strat ani ofiar w ludziach.

"Wojna powraca do Rosji". Stanowcze słowa Zełenskiego

W nocnym wystąpieniu prezydent Wołodymyr Zełenski nie odniósł się bezpośrednio do oskarżeń, że to Ukraina stoi za weekendowymi atakami dronów na Moskwę i Krym.

Wojna wraca na terytorium Rosji - przekazał Zełenski, co jego zdaniem jest "naturalnym procesem", bo jego kraj staje się coraz silniejszy.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Pierwsze takie nagranie z Ukrainy. Polskie Rosomaki na froncie

Zełenski stwierdził, że ataki w Rosji są "nieuniknione". W odpowiedzi na jego słowa, reżim Putina w poniedziałek dokonał uderzenia na Krzywy Róg na południu Ukrainy - rodzinne miasto prezydenta. Wskutek ataku zginęły co najmniej cztery osoby, a 43 zostały ranne - wynika z komunikatu ukraińskiego Ministerstwa Spraw Wewnętrznych.

Wśród rannych w nalotach na Krzywy Róg są dzieci - poinformowali w poniedziałek ukraińscy urzędnicy, dodając, że pociski trafiły w budynek mieszkalny i budynek uniwersytecki, a pod gruzami uwięzionych jest kilka osób.

Z kolei Reuters poinformował, że wkrótce siły rosyjskie mogą wznowić ataki na obiekty infrastruktury energetycznej Ukrainy. Obecnie administracja prezydenta Zełenskiego stara się je wzmocnić, aby uniknąć powtórki sprzed roku, kiedy to liczne naloty paraliżowały sieć energetyczną Kijowa.

W telewizyjnym wywiadzie minister energetyki German Gałuszczenko powiedział, że Ukraina wykorzystuje nowe sposoby na wzmocnienie obrony swojej sieci, ale nie ujawnił szczegółów.

Autor: ŁKU
Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Które z określeń najlepiej opisują artykuł:
Wybrane dla Ciebie
Janusz Palikot w szpitalu. "Czekam na diagnozę"
"Patrzcie pod nogi". Leśnik nie dowierzał, chwycił za telefon
Przyznała opiekę nad Sarą ojcu. Ujawnili nazwisko
Zbigniew Ziobro zatrzymany. Policja szukała go w jego domu
Wyławia ciała z rzek. Ocenił szanse na znalezienie ofiar tragedii w Waszyngtonie
Incydent podczas kolędy w Iławie. Interweniowała policja
Namocz gąbkę i włóż do przegródek pralki. Uciążliwy problem zniknie
Kolbuszowa. Bójka nauczyciela z uczniem. Psycholog: "Dyskwalifikujące"
Atak ukraińskich dronów. Uderzyli w największą rafinerię ropy w Rosji
Miały przed sobą całe życie. Młodziutkie siostry zginęły w katastrofie
Nie tylko do gotowania. Tak wykorzystasz popularną przyprawę
Ksiądz do niewierzących. W takiej sytuacji nie zgodzi się na pogrzeb
KOMENTARZE WYŁĄCZONE
Sekcja komentarzy coraz częściej staje się celem farm trolli i polem do dezinformacji. Dlatego zdecydowaliśmy się wyłączyć możliwość komentowania pod tym artykułem.
Redakcja o2.pl
Przejdź na
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem strony Kliknij tutaj, aby wyświetlić