Nauczyciel roku zobaczył to przed biblioteką. Władze miasta przepraszają

Do skandalicznych scen doszło w Mińsku Mazowieckim (woj. mazowieckie). Przemek Staroń udał się tam na zaproszenie pracowników lokalnej biblioteki – miał tam poprowadzić spotkanie w ramach akcji "Latająca Szkoła Bohaterek i Bohaterów". Podczas takich wydarzeń Staroń m.in. uczy o sile tolerancji, akceptacji czy empatii.

Przeczytaj także: Homofob skazany przez sąd. "Zapadł właśnie historyczny wyrok"

Przemek Staroń ofiarą homofobicznego ataku. Biblioteka i władze miasta reagują

Gdy Przemek Staroń udał się do biblioteki, w której miało się odbyć spotkanie, zastał przykry widok. Przed budynkiem zostały rozbite namioty ze sloganami, które wzywały do całkowitego zakazu aborcji oraz nienawistnymi hasłami pod adresem osób reprezentujących mniejszości seksualne.

Przeczytaj także: Przełom ws. homofobicznych furgonetek. "Takiego orzeczenia w Polsce jeszcze nie było"

Zdarzenie, do którego doszło w Mińsku Mazowieckim, zostało nagłośnione m.in. przez organizację Kampania Przeciw Homofobii. Rzecznik KPH podkreślił na Facebooku, że zarówno przedstawiciele władz miasta, jak i pracownicy biblioteki stanęli na wysokości zadania. Przemek Staroń otrzymał od nich przeprosiny oraz wsparcie.

Spotkanie autorskie Przemka Staronia ostatecznie się odbyło. Pisarz m.in. promował na nim swoje ostatnie dzieło, czyli "Szkoła bohaterek i bohaterów, czyli jak radzić sobie ze złem. Tom 2". Wśród gości wydarzenia był Dariusz Kluma, burmistrz i zarazem szef rady miasta.

Przeczytaj także: Radny z Poznania zaatakowany, bo szedł z chłopakiem za rękę. Zapadł wyrok

To nie pierwszy raz, gdy Przemek Staroń padł ofiarą homofobicznego ataku. W ubiegłym roku dyrektorka jednej ze szkół nie zgodziła się, aby uczniowie klas VIII otrzymali w prezencie z okazji zakończenia roku szkolnego książkę "Szkoła bohaterek i bohaterów, czyli jak radzić sobie z życiem". Jako powód podała właśnie orientację seksualną autora.