Międzynarodowy zespół paleontologów dokonał przełomowego odkrycia w północnym Mozambiku. Znaleziono tam skamielinę czaszki drapieżnika, który żył 260 mln lat temu. Zwierzę to należało do podrzędu gorgonopsów, wymarłych gadów ssakokształtnych, które były jednymi z największych drapieżników swojej epoki.
Czytaj także: Setki martwych ptaków znaleziono w lesie. "Spowodowanie zagrożenia epidemiologicznego"
Gorgonopsy w Mozambiku
Portugalski paleontolog Ricardo Araujo z Wyższego Instytutu Technicznego w Lizbonie, uczestniczący w badaniach, podkreślił, że odkrycie to jest wyjątkowe. Skamielina została znaleziona w pobliżu granicy Mozambiku z Tanzanią i należy do gatunku Inostrancevia africana. Czaszka o długości 50 cm jest w dobrym stanie, co umożliwia szczegółową analizę anatomiczną.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Araujo, który od lat prowadzi badania w Mozambiku, wcześniej odkrywał tam elementy flory sprzed 250 mln lat. Tym razem jednak natrafił na szczątki największego mięsożernego zwierzęcia, jakie występowało w tej części Afryki.
Jednym z najbardziej fascynujących elementów odkrytej czaszki jest zachowany kieł po lewej stronie. Naukowcy wciąż badają, czy gorgonopsy były zwierzętami zimnokrwistymi. Istnieją przypuszczenia, że mogły przemieszczać się na duże odległości, co byłoby nietypowe dla zwierząt zimnokrwistych.
Araujo zaznaczył, że gorgonopsy żyły w niskich temperaturach, co sugeruje, że mogły być zimnokrwiste. Skamieliny tych zwierząt znajdowano już wcześniej na terenie obecnej Rosji, co dodatkowo komplikuje badania nad ich migracjami.